Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przez 70 lat inowrocławianie spacerowali po żydowskich płytach nagrobnych

Dariusz Nawrocki, [email protected], tel. 52 357 22 33
Dariusz Mielcarek prezentuje fragmenty macew sprzed III LO w Inowrocławiu
Dariusz Mielcarek prezentuje fragmenty macew sprzed III LO w Inowrocławiu Dariusz Nawrocki
- Apeluję do władz Inowrocławia, by na cmentarzu komunalnym postawiły lapidarium upamiętniające Żydów, którzy przez kilkaset lat żyli w naszym mieście - wyznaje Dariusz Mielcarek.

Z jego informacji wynika, iż najwięcej macew znajduje się przed III Liceum Ogólnokształcącym. Hitlerowcy po zajęciu Inowrocławia w 1939 roku w budynku tym utworzyli Urząd Rejencji Inowrocławskiej.

Chodniki na Skwerze Obrońców Inowrocławia zbudowane były z macew żydowskich

- Chcąc poniżyć inowrocławskich Żydów nakazali im wykonać płyty chodnikowe z macew przewiezionych z obu istniejących wówczas cmentarzy żydowskich. Płyty te umieścili przed siedzibą budynku, aby chodząc po nich, upokarzać Żydów - opowiada zbulwersowany Dariusz Mielcarek.

Trudno w to uwierzyć, ale wiele macew znajduje się tu do dziś. Teren należy do starostwa. - Nie chciałbym, żeby ktoś chodził po nagrobkach moich dziadków i pradziadków. To byłaby profanacja. Dlatego też domagam się, aby żydowskie macewy zostały wyciągnięte i zabezpieczone - grzmiał dwa lata temu.

W końcu zapadła decyzja. - Zgadzamy się, że stanowi to bezczeszczenie pamięci zmarłych osób wyznania żydowskiego, dlatego zdecydowaliśmy o przeznaczeniu 200 tysięcy złotych na wymianę macew na płytki chodnikowe - mówi starosta Tadeusz Majewski. Prace ruszą w lipcu tego roku.

Inowrocław. Żydowskie macewy ciągle tkwią w chodnikach i ulicach

Dariusz Mielcarek nie ukrywa, że wydobyte macewy powinny stać się podstawą do powstania lapidarium.

- Myślę, że choć tyle inowrocławskim Żydom się od nas należy - wyznaje.

Alicja Kobus, wiceprzewodnicząca Rady Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich w RP, jest podobnego zdania.

- Poprosiłam wicestarostę, żeby wydobyte macewy zostały przechowane na terenie muzeum do czasu rozpoczęcia prac przy budowie lapidarium - tłumaczy.

Dodaje jednak, że jej organizacji nie stać na postawienie lapidarium. Zapewnia jedynie pomoc merytoryczną komisji rabinicznej.

- Liczymy jednak na to, że uda nam się tę inicjatywę przeprowadzić do końca we współpracy z samorządami miasta i powiatu. Bo tak się dzieje w wielu wspaniałych miastach Polski, które takie inicjatywy traktują jako upamiętnienie historii ich miast i miasteczek - przekonuje. Zamierza rozmawiać na ten temat zarówno ze starostą, jak i prezydentem.

Już dziś wiadomo, że starostwo nie wyłoży na budowę lapidarium ani złotówki. - To nie należy do zadań własnych powiatu - tłumaczy Marlena Gronowska, rzecznik prasowy starosty. Odsyła nas do inowrocławskiego ratusza.

- Zgodnie z prawem, każdy, kto na swoim terenie odkryje macewy, musi podjąć decyzję o sposobie jego zagospodarowania - przekonuje Monika Dąbrowska, rzecznik prasowy prezydenta.

Kilka gorzkich słów kieruje również pod adresem Związku Gmin Wyznaniowych Żydowskich RP.

- Wyrażamy żal z faktu, że gmina żydowska nie chce partycypować w upamiętnieniu pochówków swoich przodków, poprzez stworzenie lapidarium. Nie ma w tym zakresie porozumienia finansowego, dobrej woli i chęci współpracy - wyznaje.

Prezydent Ryszard Brejza podjął jednak decyzję, że miasto utworzy lapidarium, ale tylko z tych części macew, które w przeszłości znaleziono na terenach administrowanych przez jego urząd.

Nie wiadomo jeszcze, kiedy lapidarium powstanie. Wiadomo, że na cmentarzu komunalnym.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska