Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Przyczyną zgonu 2-letniej Wiktorii było pourazowe pęknięcie jelita i zapalenie otrzewnej

iwo
Wózeczek Wiktorii na parterze kamienicy, w której mieszkała
Wózeczek Wiktorii na parterze kamienicy, w której mieszkała Fot. Iwona Woźniak
Dziewczynka zmarła w nocy z 25 na 26 stycznia 2011 r. Rodzice - Sebastian Sz. i Joanna M. wezwali pogotowie z informacją, że ich córka nie oddycha.

Karetka była na miejscu po kilku minutach. Pierwszą reanimację przeprowadzono przy domu (kamienicy przy ul. 700-lecia). Kolejną w szpitalu. Dziecka nie udało się jednak uratować. Mówi się, że Wiktoria nie żyła już przed przyjazdem specjalistów ze szpitala.

Kilka godzin po zdarzeniu, ok. 5.30 policjanci ze Żnina zatrzymali w centrum miasta ojca dziecka, Sebastiana Sz., który wcześniej był skazany za dotkliwe, łącznie ze złamaniami, pobicie swojego starszego dziecka - syna z poprzedniego związku.

Dwuletnia Wiktoria ze Żnina nie otrzymała odpowiedniej pomocy

Prokuratura w Żninie postawiła Sebastianowi Sz. zarzut uszkodzenia ciała córki Wiktorii, co doprowadziło do jej zgonu. Zleciła jednocześnie przeprowadzenie wnikliwej sekcji zwłok dziecka.
Jak się dowiedzieliśmy, do Żnina dotarła dziś pisemna opinia sądowo-lekarska. Prokurator Wojciech Jabłoński powiedział nam m.in.: - Dotychczasowe ustalenia wynikające z przeprowadzonej sekcji zwłok potwierdzają, że przyczyną zgonu było pourazowe pęknięcie jelita i zapalenie otrzewnej.

nin. Dwuletnia dziewczynka zakatowana.

Dodał też: - Na tym etapie wiemy tyle. Zarzut stawiany podejrzanemu potwierdza się. Jednak nie jest to jeszcze opinia decydująca. Bo zwrócono się o wykonanie kompleksowej. Będziemy ją mieli nie szybciej niż za około miesiąc. I dopiero wówczas podejmiemy dalsze działanie.
Prokurator Jabłoński, w pierwszych wypowiedziach dla mediów (pod koniec stycznia) użył sformułowania, że nie wyklucza się zmiany kwalifikacji czynu, jeśli okaże się, że Sebastian Sz. bił ze świadomością zabicia. I że wówczas postawiono by mu zarzut zabójstwa.

Dziś Jabłoński ostrożnie podchodzi do tematu. Sugeruje, żeby tego wątku na razie nie podejmować i wstrzymać się miesiąc w oczekiwaniu na kompleksową opinię biegłych.
- Ona jest niezbędna, żeby rozważyć zarzut zabójstwa - przyznał.
Równie ostrożnie wypowiada się zapytany, czy będą postawione zarzuty matce Wiktorii, Joannie Sz. (która lada dzień urodzi kolejne dziecko).

Sprawę będzie prowadziła prok. Anna Banaszak ze Żnina.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska