Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Napad na bank w Bydgoszczy [więcej informacji]

(ska), (mp), (mc)
Chwilę przed godziną 15. na Wyżynach doszło do napadu na agencję banku PKO.
Chwilę przed godziną 15. na Wyżynach doszło do napadu na agencję banku PKO. Jarosław Pruss
Chwilę przed godziną 15. na Wyżynach doszło do napadu na ajencję banku PKO.

Dziś (10.02.2011) doszło do napadu na ajencję bankową przy ulicy Przyjaznej 2. Do placówki wtargnął zamaskowany mężczyzna, który trzymał przedmiot przypominający broń krótką. Zażądał wydania pieniędzy. Pracowniczka, w obawie o swoje życie, wydała napastnikowi gotówkę.

Rabunek trwał ledwie kilka chwil. Krótko przed godziną 15 do placówki bankowej przy ulicy Przyjaznej 2 w Bydgoszczy wszedł mężczyzna. Jak podaje policja, sprawca miał przy sobie przedmiot przypominający broń.

- Zagroził kasjerce mówiąc, że trzyma w ręku pistolet i zażądał wydania pieniędzy - mówi Maciej Osinski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej policji w Bydgoszczy.

Sterroryzowana kobieta wydała gotówkę. Mężczyzna wziął pieniądze i uciekł. Był zamaskowany - jego twarz była osłonięta kominiarką. Z zeznań, które kasjerka złożyła policji wynika, że złodziej miał też szyję przepasaną szalikiem.

Stróże prawa nie zdradzają jednak, z jak dużą gotówką uciekł napastnik.

- Nigdy nie podajemy takich informacji - dodaje Osinski.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że policja niechętnie informuje o sumach pieniędzy, które giną z banków, właśnie po to, by nie informować złodziei o tym, ile gotówki znajduje się w bankowych kasach.

Ta sama ajencja PKO BP została okradziona w październiku 2010 roku. Sprawcy tamtego napadu również nie udało się jeszcze zatrzymać.

- Wciąż pracujemy nad ta sprawą. Próbujemy ustalić miejsce pobytu złodzieja - wyjaśnia Osinski.

Podczas jesiennego napadu na placówkę przy ulicy Przyjaznej skradziono 5,7 tys. zł. "Pomorskiej" potwierdził to właściciel ajencji banku.

Niecałe pół godziny po dzisiejszym napadzie, do banku próbowała wejść Maria Stróżewska, klientka.

- Jestem zszokowana - mówi kobieta. - Ostatnio mamy w Bydgoszczy napad za napadem. Nie wiem z czego to wynika. Może to znak czasu - obecnie jest ciężko z pracą, są zdesperowani.

Wyświetl większą mapę

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska