Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

BARCIN - ŻNIN Sprawdziliśmy co słychać w lokalnych rozgłośniach radiowych

(PAK)
Żninianie zanim pojawią się na falach fm, mają jeszcze wiele do zrobienia, barcińskie radio internetowe jest z kolei w totalnej rozsypce
Żninianie zanim pojawią się na falach fm, mają jeszcze wiele do zrobienia, barcińskie radio internetowe jest z kolei w totalnej rozsypce Fot. sxc.hu
Żnińskie ma już koncesję na nadawanie na falach fm, ale próżno szukać tam audycji prosto z Pałuk. Barcińskie z kolei ruszyło, ale po czasie zamilkło.

Stowarzyszenie radioznin.pl realne szanse na uzyskanie koncesji otrzymało wtedy, gdy w lutym ubiegłego roku, gmina Żnina stała się członkiem wspierającym radiowców, a więc takim, które finansowo będzie łożyć ich działalność. Na początek zagwarantowano 150 tys. złotych.

Czekają na pieniądze z budżetu gminy

Koncesję żninianom Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji przyznała w październiku. - Składając wniosek o jej nadanie musieliśmy określić między innymi zakres programowy i przedstawić wyliczenia procentowe dotyczące tego, ile będzie słowa mówionego, a ile reklam - wyjaśnia Barbara Małecka.

W ciągu sześciu miesięcy od jej uzyskania Radio Żnin musi zaistnieć na falach fm. A tak, jak na razie, nie jest. Powód? - Czekamy na uruchomienie środków finansowych z budżetu gminy. Te są niezbędne do zakupu między innymi aparatury nadawczej. Po wyborach samorządowych rozmawialiśmy w tej kwestii z burmistrzem Leszkiem Jakubowskim. Oświadczył, że wywiąże się ze zobowiązań - dodała. Ile to będzie dokładnie? Ostateczna kwotę jaką gmina przeznaczy na działalność radia, poznamy po przyjęciu uchwały budżetowej. Głosowanie w tej sprawie odbędzie się w trakcie lutowej sesji Rady Miejskiej. Nasza rozmówczyni zaznacza jednak, że gminne pieniądze nie będą jedynym źródłem finansowania działalności radia. Oprócz dochodów ze wspomnianych reklam, radiowcy chcą starać się także o dofinansowanie ze środków Unii Europejskiej.

Inna kwestia to pracownicy radia. A skoro ma ono działać 24 godziny na dobę, na początek powinny pracować w nim co najmniej trzy osoby zatrudnione na cały etat. Oczywiście są też brani pod uwagę wolontariusze.

Jak widać czasu na uruchomienie radia ubywa, Barbara Małecka mówi jednak, że jest optymistką i wierzy, że wszystko udać się zapiać na ostatni guzik. Póki co, audycji żnińskich radiowców można cały czas słuchać w internecie.

Ich drogi się rozeszły

Zgoła inna sytuacja przedstawia się w środowisku barcińskich miłośników radia. Tam co prawda ruszył program w internecie, ale aktualnie już go nie ma. Przypomnijmy, prowadzeniem radia zainteresowana była grupa młodych barcinian. Pomysł spodobał się Arturowi Jakubowskiemu, dyrektorowi domu kultury, jak i władzom miasta. MDK zakupił odpowiednią aparaturę, wygospodarował miejsce w placówce. Pierwsza audycja miała pojawić się pod koniec kwietnia ubiegłego roku.

Audycje ruszyły, ale po czasie drogi radiowców i dyrektora MDK poszły w innych kierunkach. - Chciałem, by to radio miało jakąś stałą ramówkę, jednak zdarzało się, że była zaplanowana audycja a nie pojawiali się prowadzący. Ja, jako szef instytucji muszę wiedzieć co się w nim dzieje, więc prosiłem, by przedstawiali co i jak będzie wyglądać - mówi Artur Jakubowski. - Ze względu na radio placówka zmieniła godziny otwarcia, a moi pracownicy nawet produkowali serwisy informacyjne. Myślę, że ze strony tych młodych ludzi to był po prostu słomiany zapał. Oni zbyt dużo mówili, mało robili - dodaje.

- Nie czuliśmy, że mamy wsparcie dyrektora - wyjaśnia z kolei Bartek Szumski, jedna z osób zaangażowana w prowadzenie radia. - Poza tym planowaliśmy większe otwarcie z symbolicznym przecięciem wstęgi i trochę promocji. Z tym ostatnim nie chcieliśmy zostać sami, dom kultury ma na tym polu większe możliwości niż my. Nie byliśmy w stanie udźwignąć akcji promocyjnej. Otwarcia nie było z powodu katastrofy smoleńskiej, potem sprawa przycichła, ale radio owszem ruszyło. Nadawaliśmy w piątki w soboty w godzinach od 18 do 22. Niestety słuchalność była kiepska, co było flustrujące - usłyszeliśmy.

Nasz rozmówca kwituje jednak, że wina za to, że radio przestało nadawać leży po obu stronach.
Artur Jakubowski nie mówi tymczasem kategorycznego "nie ". Jeśli młodzi ludzie znów będą chcieli prowadzić audycję jest otwarty na współpracę. Jeśli nie, do dyrektora mogą zgłaszać się inni wolontariusze, zainteresowani prowadzeniem audycji w barcińskim radiu internetowym.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska