Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Robię to, bo lubię, a przy okazji dorobię. Stać mnie na kupno swojego mieszkania"

Redakcja
sxc
Dziennikarze portalu mmbialystok rozmawiali z 22-letnią " Barbie" pytając co ją skłoniło, by wejść na drogę prostytucji. "Barbie" od czterech lat umawia się na sponsorowane randki.

Ile masz lat ?
22.

Od jak dawna umawiasz się na sponsorowane spotkania ?
Od około 4 lat.

"Oralny może być bez gumki". W Toruniu sponsoring wśród nastolatek przybiera coraz większe rozmiary

Jak to się zaczęło ?
Po prostu, poszłam kiedyś do łóżka z chłopakiem, którego imienia nawet nie znałam. To był mój pierwszy raz. Spodobało mi się. Koleżanka powiedziała, że można byłoby na tym zarobić. Ona też ma doświadczenie w tej kwestii, z tym, że ona zaczęła już w gimnazjum. I tak się potoczyło. (śmiech)

Ile kosztuje taka "przyjemność" ?
Sex oralny 50 zł. Za full serwis 140 zł.

Studiujesz ?
Tak.

Jaki kierunek ?
Stosunki międzynarodowe.

Zdarzają się ?
Co ? Aaaaa, jeszcze nie. (śmiech)

To jest sposób na utrzymanie ? Łatwe pieniądze ?
Rodzice mnie utrzymują. A robię to, bo to lubię, a przy okazji dorobię.

Ilu masz klientów ?
Bywa różnie, zależy od dnia.

Przeciętnie ?
Około czterech dziennie.

Czy kiedykolwiek byłaś w stałym związku ?
Zdziwiłbyś się ilu miałam facetów. (śmiech) Obecnie też jestem w związku.

Czy któryś z Twoich chłopaków wiedział czym się zajmujesz, obecny o tym wie ?
Żaden z poprzednich nie znał mnie z tej strony. Nigdy nie odważyłam się powiedzieć swojemu facetowi, że uprawiam seks za kasę. Często pytali skąd biorę pieniądze. Zawsze odpowiadałam, że rodzice mnie utrzymują, że jestem z bogatej rodziny.

Powiedziałaś, że żaden z poprzednich nie miał zielonego pojęcia o tym co robisz, a obecny chłopak?
Obecny wie.

Jak zareagował na to kiedy się dowiedział ? Co o tym sądzi ?
On jest wyrozumiały. Jesteśmy "nowoczesnym związkiem".Bardzo mnie kocha a ja jego. To jest tylko sposób na zarobienie pieniędzy. On zresztą też nie jest na uwięzi, czasem pobzyka coś na boku. Ja nie mam o to pretensji. To jest związek na miarę XXI wieku.

Ile wyciągasz miesięcznie z tego zajęcia ?
Różnie, ale nigdy nie spada poniżej 6 tysięcy.

Mieszkasz w Białymstoku ?
Tak. Ale stąd nie pochodzę. Studiuję tu tylko.

Co się dzieje z nastolatkami? Skąd w nich tyle nienawiści, agresji, skąd brak oporów...

A rodzice ? Powiedziałaś, że Cię utrzymują. Chyba stać Cię na to, żeby się utrzymać samej.
Rodzice dają mi kasę na studia. Nie mogę dać po sobie poznać, że mam pieniądze, dlatego na naukę biorę od nich. Dają mi też jakieś pieniądze na życie, ale zawsze zmyślę, że pracuję w jakiejś knajpie i że nie muszą dokładać mi na życie. Trochę się dziwią jak dam radę studiować i pracować. A mnie stać już nawet na kupno swojego mieszkania. (śmiech)

Gdzie umawiacie się na spotkania ?
U mnie.

Przypomnisz sobie w jakim wieku był Twój najmłodszy i najstarszy klient ?
Hmm, tylu ich jest. Nigdy nie pytam o wiek. Najmłodszy miał chyba około szesnastu lat, najstarszy hmm, gdzieś koło sześćdziesiątki. Słyszałam od koleżanek, że ich klientami byli nawet wykładowcy. (śmiech)

Czy ma jakieś znaczenie wygląd Twojego klienta ? Czy każdy facet może być Twoim klientem ?
Tak. Jak jest w moim typie, to przyjemniej się to robi. (śmiech)

A jeśli nie jest w Twoim typie, jest niezadbany, obleśny?
Pieniądze nie śmierdzą.

Czy Twoi znajomi wiedzą o tym, czym się "trudnisz" ? Zastanawiałaś się kiedyś, czy jest to moralnie odpowiednie zajęcie, dla tak młodej osoby ?
Jeśli mam pracować dziennie osiem godzin i zarobić 1300 zł to dziękuję. To nie jest dla mnie upokarzające ani żadne inne. Łączę przyjemne z pożytecznym i mam czas na studia. Po za tym zdziwiłbyś się ile młodych dziewczyn to robi. Nawet dziewczyny ode mnie, ze studiów, chodzą czasami na spotkania sponsorowane. Są dziewczynami do towarzystwa. Nie zdajesz sobie sprawy ile jest takich jak ja.

Galerianek ?
Nazywaj to jak chcesz...

Potrzebne Ci studia i zawód, skoro w wieku 22 lat zarabiasz trzykrotną średnią krajową ?
Teraz sobie zarobię w ten sposób. Może kupię mieszkanie, ustatkuję się, odłożę. Jak kiedyś pójdę do normalnej pracy, nie będę musiała się martwić czy dam sobie radę finansowo.

To jednak trochę myślisz o przyszłości ?
Zdarza mi się. (śmiech)

Co powiesz swoim dzieciom w przyszłości jak zapytają co robiła mama za młodu ?
O tym akurat nie myślę. Nie zastanawiam się. Nie wiem czy dożyję jutra. W 2012 ma być ponoć koniec świata tak ? To chociaż do końca świata pożyję w dobrobycie. (śmiech)

Trochę sobie zaprzeczasz.
No cóż...

Co zrobisz jak w tym dobrobycie zajdziesz w ciążę? Jak ojcem okaże się przypadkowy facet ? Albo jak złapiesz jakąś chorobę ?
Będę się martwiła jak coś takiego zaistnieje. Może usunę, stać mnie. Może urodzę, stać mnie. Raczej się zabezpieczam, więc ciężko o chorobę. Chociaż fakt, czasami zdarza mi się po pijaku nie zabezpieczyć.

Co wtedy ?
Wtedy pójdę na leczenie do prywatnej kliniki, stać mnie.

Gdzie się ogłaszasz ?Jak można do Ciebie trafić ?
Najprostszy sposób to chat internetowy. Ale mam już wyrobioną markę, zadowolony klient przekazuje informacje kolegom i tak dalej. Jestem markowym, chodliwym towarem. (śmiech)

Podchodzisz bardzo bezkrytycznie do tego co robisz, do swojej osoby. Nie uważasz, że krzywdzisz też trochę bliskich, rodziców i przede wszystkim siebie ?
Nie wydaje mi się.

Rodzice wykładają ciężko zarobione pieniądze na Twoje studia, mieszkanie itp. Nie jest Ci ich żal, choć odrobinę ?
Może kiedyś zrekompensuję im to jakąś wycieczką zagraniczną. I skończ pytać o rodzinę.

Traktujesz swoje ciało jak towar ?
O jejku. Nie czepiaj się słówek. Powiedz sam, nie skusiłbyś się na takie ciało ? (śmiech)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska