Mniej mąki

Liczba nie jest dokładna, bo wciąż trawa ważenie i zliczanie artykułów, jakimi w miniony piątek i sobotę podzielili się robiący zakupy w Świeciu i Grucznie. W akcję włączyło się 16 sklepów, których właściciele zezwolili na ustawienie oznakowanych koszy. Nie zapełniłyby się one jednak w takim stopniu, gdyby nie zaangażowanie blisko 190 wolontariuszy, głównie gimnazjalistów. Niestety, nie wszyscy zachowają dobre wspomnienia. - Przykro nam, że niektórzy musieli wysłuchiwać niemiłych komentarzy typu: "znowu stoją", "nic wam nie będę dawać", "nie będę nic dawać nierobom" itd. - wylicza Hanna Kania, koordynująca akcją z ramienia Ośrodka Pomocy Społecznej. - Nasi wolontariusze nie są nachalni. Nigdy nikogo nie zmuszają do tego, aby cokolwiek włożył do kosza. Dlatego moja prośba na przyszłość brzmi: "Nie chcesz pomóc ludziom, którym wiedzie się gorzej? Nie musisz, ale nie komentuj".

Mniej mąki

Na szczęście, były to tylko incydenty, bez większego wpływu na ogólną ocenę. Można natomiast co nieco powiedzieć na temat zebranych artykułów. Choć organizatorzy wdzięczni są za wszystko, co przekazano, woleliby aby więcej było słodyczy.
- Jak wcześniej informowaliśmy, cała żywność trafi do świetlic "Gniazdo" i korzystające z nich dzieci bardziej ucieszyłyby się z batoników i soków, których nie mają w domu niż np. mąki czy ryżu - mówi Kania. - Koszt dla kupującego taki sam, a radość dziecka większa.