Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po zatruciu grzybami. Wiktor z Pruszcza ma już przeszczepioną wątrobę, Monika wciąż czeka

mc
Monika i Wiktor - jeszcze zdrowi
Monika i Wiktor - jeszcze zdrowi fot. z archiwum Wiktora Pstrąga
Operacja 20-letniego Wiktora Pstrąga, który zatruł się muchomorem sromotnikowym, trwała prawie 9 godzin. O jego losie zdecyduje najbliższych kilkanaście dni.

Chłopak zatruł się muchomorami sromotnikowymi w Bydgoszczy podczas kolacji u rodziców swojej dziewczyny, Moniki. Trafił do Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Szczecinie.

- Operacja przeszczepu wątroby rozpoczęła się po godz. 19 we wtorek - mówi Piotr Baranowski, rzecznik szczecińskiej lecznicy. - Trwała około 9 godzin. Pacjent jest utrzymywany w stanie śpiączki farmakologicznej.

Operację przeprowadził zespół lekarzy pod kierunkiem doktora Macieja Wójcickiego. Lekarze zapewniają, że zabieg przebiegł pomyślnie, ale za wcześnie jeszcze mówić, czy pacjent wróci do pełnego zdrowia.

Tylko przeszczep wątroby może uratować Monikę z Bydgoszczy i Wiktora z Pruszcza!

- O losie Wiktora zdecyduje pierwszych kilkanaście dni po zabiegu - mówi Piotr Milkiewicz, ordynator oddziału hematologii szczecińskiego szpitala. - To była trudna operacja. Jak zresztą każdy przeszczep wątroby. Niepokojące jest jednak, że w tym roku to już kolejny przypadek zatrucia sromotnikiem. W szpitalu mamy obecnie jeszcze jedną osobę, która przeszła podobną operację.

Dawcą dla Wiktora była mieszkanka Szczecina. Monika, dziewczyna operowanego mieszkańca Pruszcza, również czeka na przeszczep. Jej stan jest ciężki. Przebywa obecnie w warszawskim szpitalu przy ul. Banacha.

Udostępnij

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska