Dzisiaj toruński sąd uznał naukowca winnym nakłaniania studentów do składania fałszywych zeznań.ukarany dwoma latami więzienia w zawieszeniu na pięć lat.
Chodzi o sprawę sprzed dwóch lat. Wtedy to wykładowca jechał z Bydgoszczy do Torunia - podaje Radio PiK. Został zatrzymany przez policję, której uwagę zwróciło dziwne zachowanie kierowcy samochodu na drodze. Miał między innymi zjechać na przeciwny pas ruchu i wykonywać niebezpieczne, nieuzasadnione manewry.
Po badaniu alkomatem wyszło na jaw, że Julian P. miał w organizmie ponad dwa promile alkoholu. Po początkowym przyznaniu się do winy, naukowiec zaczął wycofywać swoje zeznania. Sugerował, że ma dwóch świadków, swoich studentów, którzy pijanego przywieźli go na parking na trasie między Bydgoszczą, a Toruniem. Tam też, śpiącego w zaparkowanym aucie znalazła go policja.
Sąd nie dał wiary nowym zeznaniom Juliana P. Padło oskarżenie o nakłanianie rzekomych świadków do składania fałszywych zeznań - dodaje Radio PiK.
Wyrok toruńskiego sądu, który zapadł dzisiaj, nie jest jeszcze prawomocny.
Udostępnij
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Miliarder Omeny Mensah przebrał się za mandarynkę! Projektant gwiazd ocenia [ZDJĘCIA]
- Słowa Justyny Kowalczyk rok po śmierci męża. Zdradziła, jak wygląda jej życie
- Maciej Dowbor drży o swoją pracę w Polsacie?! Wyjawił nam prawdę o swoich KREDYTACH
- Rafał Mroczek tworzy wymarzony dom. Będzie kosztować krocie [TYLKO U NAS]