Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piotr Rogucki: Kiedyś nienawidziłem rocka. Rozmowa z wokalistą zespołu Coma

Rozmawiał: Paweł Skraba
Po zwycięstwie na festiwalu w Węgorzewie Coma postanowiła zostać zespołem rockowym
Po zwycięstwie na festiwalu w Węgorzewie Coma postanowiła zostać zespołem rockowym fot. internet
Piotr Rogucki, wokalista zespołu Coma, opowiada jak dzięki wygranej na węgorzewskim festiwalu wyszli z łódzkiego mroku i postanowili zostać zespołem rockowym.

- To nie jest wasz pierwszy występ na mazurskim festiwalu. Macie szczególny sentyment do tego miejsca?
- W Węgorzewie odnieśliśmy pierwszy spektakularny sukces. Po pięciu latach grania koncertów w łódzkich klubach pojechaliśmy na festiwal i wygraliśmy. To był dla nas szok. Docenili nas jurorzy, fani i dziennikarze. Dzięki temu wyszliśmy z łódzkiego mroku. To właśnie tamto zwycięstwo sprawiło, że zostaliśmy zespołem rockowym.

- Węgorzewski festiwal był "przepustką" do kariery?
- Nie, absolutnie. Jeżeli ktoś myśli, że festiwale gwarantują sukces, to jest w błędzie. Uznanie zdobywa się tylko ciężka pracą. W 2004 na węgorzewskim festiwalu otrzymaliśmy brawa, dostaliśmy błogosławieństwo i usłyszeliśmy, że wszyscy będą trzymać za nas kciuki. Działaliśmy. Udało się, ale tylko dzięki ciężkiej pracy. I taka jest właśnie rada i przestroga dla młodych zespołów. Zwycięstwo na festiwalu to tylko niewielki odcinek drogi, który trzeba pokonać, by wspiąć się na szczyt kariery.

Zespół Coma wystąpi na Seven Festival music&more Węgorzewo 2010. Zobacz kto jeszcze zagra w tym roku w Węgorzewie.

- W otwierającym ostatnia płytę utworze śpiewasz "Proszę, by dobrze zrozumiano mnie". Czujesz się artystą niezrozumianym?
- Słyszałem to pytanie wiele razy. Nie, nie czuję się artystą niezrozumianym, a wręcz przeciwnie. Nie można wyciągać słów z kontekstu. Trzeba przeczytać całą piosenkę i wtedy przeanalizować tekst. Nasze utwory nie są łatwe, ale gdy ktoś sie wgłębi, to myślę, że da radę zrozumieć przesłanie.

- No właśnie, wasze piosenki są czasami bardzo trudne do interpretacji. Złośliwi nazywają je nawet "grafomanią".
- Złośliwych jest wielu, jak to w show biznesie. Gdy jesteś popularny to jedni cię kochają, a inni nienawidzą. Jedni mówią - "Boże, on jest dziwakiem" i mają do tego prawo, ale jest też wielu, którzy czerpią przyjemność z naszych tekstów. Stworzyliśmy mikrokosmos fanów, którzy się z nami bawią, czują to, co my i to właśnie dla nich tworzymy naszą muzykę. To oni dają nam motywację do dalszej pracy.

- Skąd czerpiecie inspiracje do tekstów?
- Przede wszystkim z książek. Tekst piosenki wypełniam znaczeniami, które w danym momencie są dla mnie ważne w życiu. Tworzę historię pewnego człowieka, który w danym momencie stoi mi przed oczami. Czytam również dużo poezji, która również mnie inspiruje.

- Zanim zacząłeś występować w Comie zajmowałeś się poezją śpiewaną…
- Cztery razy zdawałem do szkoły teatralnej i dopiero za piątym dostałem się do Krakowa. Od zawsze bardzo chciałem występować na scenie. Nie mogłem być aktorem, wiec zacząłem śpiewać, bo to była jedyna możliwość, by spełnić moje marzenia. Nie znałem żadnych ludzi, którzy chcieliby ze mną występować, więc zacząłem karierę solową (śmiech).

Śledź na bieżąco relacje, zdjęcia i video z Seven Festival music&more Węgorzewo 2010.

- Jak zatem znalazłeś się w kapeli rockowej?
- Chłopacy grali rocka i po prostu nie miałem wyjścia. Kiedyś nienawidziłem tej ich muzyki. Była zbyt głośna i krzykliwa, a teraz nie potrafię bez niej żyć.

- Jakie macie plany na najbliższą przyszłość?
- Mamy wiele pomysłów i chcemy je wszystkie zrealizować. W okresie wakacyjnym trochę koncertujemy i przygotowujemy się do ważnego występu z orkiestrą symfoniczną w Warszawie. Potem natomiast wchodzimy do studia nagraniowego, bo w przyszłym roku chcemy wydać płytę. Album ukaże się jesienią 2011 roku. Przygotowaliśmy też dla naszych fanów niespodziankę. Będzie to seria czternastu wyjątkowych koncertów. Rozpoczynamy już w październiku. Więcej nie zdradzę, ale na pewno wszyscy będą zaskoczeni.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska