"Bydgoszcz Perspektywy"

Jaka jest Wasza filmowa historia?
- Sebastian Hetman: Jesteśmy przede wszystkim pasjonatami. Filmowanie i fotografia to nasze hobby i sposób na spędzanie wolnego czasu.
- Robert Kubicki: Filmowa historia zaczęła się od pierwszej kamery, którą zakupiłem za granicą chyba pięć lat temu. Kamerka poleżała rok w szafie, do czasu pierwszego projektu filmowego. Teraz nie wyobrażam sobie innej formy spędzania wolnego czasu.

Możecie coś powiedzieć o technice w jakiej kręciliście ten film?
- Sebastian: Film powstał w technice filmowania/fotografowania zwanej Time Laps. Do jego produkcji wykorzystaliśmy 4550 zdjęć zrobionych w krótkich odstępach czasowych, dzięki czemu sprawia wrażenie przyśpieszonego. W czasie 4 sekund filmu w rzeczywistości mija 26 minut.

Jakimi środkami kręciliście ten film? Ktoś was wspiera, czy to niezależny projekt?
- Sebastian: Patronat nad filmem objął Urząd Miasta, TVP Bydgoszcz oraz lokalne portale. Jeśli zaś chodzi o środki finansowe, to wszystko poszło z naszej kieszeni.

Czy jest szansa na oficjalną premierę produkcji?
- Robert: Daty i miejsca oficjalnej premiery jeszcze nie znamy, natomiast już teraz można obejrzeć przedpremierowy pokaz w Internecie.

Na jakich odbiorców filmu liczycie?
- Sebastian: Nie mamy sprecyzowanej grupy odbiorców. Film kierujemy głównie do użytkowników serwisów typu Vimeo czy YouTube bez względu na wiek czy miejsce zamieszkania.

Co Was inspiruje - jako filmowców? Jakie filmy lubicie, jakich reżyserów cenicie?
- Robert: Inspiruje mnie wszystko co nas otacza. Często filmy innych, zarówno znanych, jak i mniej znanych osób. W serwisie Vimeo znaleźć można bardzo ciekawe produkcje, z których można czerpać. Jeśli chodzi o mnie, to nie mam ulubionego reżysera, nie mam też ulubionych gatunków filmowych. Film po prostu musi mieć to coś.
- Sebastian: Moim ulubionym reżyserem jest Darren Aronofsky - robi kapitalne filmy, zwłaszcza jeśli muzyką zajmuję się Clint Mansell. A po za tym, tak jak wspominał Robert, bardzo dużo ciekawych produkcji można zobaczyć na Vimeo.

Czy Bydgoszcz jest dobrym miastem dla filmowców? Czy początkującym łatwo tu zorganizować produkcję?
- Robert: Każde miasto jest dobre dla początkujących filmowców. Powiedziałbym nawet, że w porównaniu z Łodzią w Bydgoszczy jest łatwiej, ponieważ powstaje tu znacznie mniej filmów, przez co łatwiej można się pokazać.

Które miejsca w Bydgoszczy są Waszym zdaniem atrakcyjne wizualnie dla filmowca?
- Robert: Przede wszystkim jest to zależne od efektu, jaki chcemy osiągnąć. Bydgoszcz jest bardzo różnorodna. Są miejsca piękne i szkaradne, są miejsca brudne i czyste, są blokowiska i kamienice. Każde z tych miejsc może inspirować, więc przy odrobinie fantazji każdy znajdzie coś dla siebie.

Przy realizacji filmu bardziej liczy się pomysł czy sprzęt?
- Robert: Myślę, że zarówno pomysł jak i sprzęt. Te rzeczy idą w parze. Pierwsza wersja filmu była realizowana za pomocą aparatu kompaktowego, na lekkim statywie, który odczuwał podmuch wiatru. Ujęcia były często nie do końca przemyślane, często robione na szybko. Rezultaty były niezadowalające, dlatego jak tylko staliśmy się posiadaczami bardziej profesjonalnych sprzętów i kadry zostały przemyślane, zaczęliśmy drugą sesję zdjęć.
- Sebastian: Jeśli chcemy być zadowoleni z efektów naszej pracy, to obie te rzeczy są istotne. Najbardziej ogranicza nas jednak sprzęt. Mamy z Robertem kilka ciekawych pomysłów do zrealizowania, które niestety musimy odłożyć w czasie. Ale mam nadzieje, że niedługo uda nam się je zrealizować.

Zobacz też:

• Audycja Moje Miasto w Radiu GRA - filmowa Bydgoszcz [foto] - blog Krystiana Kempińskiego
• Filmowa niezależna Bydgoszcz