Analogi insuliny nadal bez refundacji. Diabetycy tracą cierpliwość

www.pomorska.pl/zdrowie

Serwis Zdrowie www.pomorska.pl/zdrowie

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

W związku z tym Polska jest, póki co, jednym krajem w Unii Europejskiej, który nie zapewnia diabetykom przynajmniej częściowego pokrycia kosztów długo działającej insuliny. A kuracja nią jest bardzo droga. Za pięć ampułek trzeba zapłacić od 200 do nawet 360 zł. Jednym wystarcza to na dwa miesiące leczenia. Ale są też pacjenci, którzy muszą przyjmować zwiększone dawki. Za insulinę płacą wówczas dwa razy więcej.
W ubiegłym roku chorzy odetchnęli z ulgą, ponieważ analog znalazł się wśród leków refundowanych. Niestety, tylko na chwilę. Ministerstwo Zdrowia uznało bowiem, że dopłacanie do tego typu insuliny jest zbyt kosztowne. W efekcie lek wycofano z listy.

Głos w tej sprawie wielokrotnie zabierało Polskie Stowarzyszenie Diabetyków z Bydgoszczy. - Resort zdrowia wykazuje się wielkim uporem a przede wszystkim niechęcią do chorych na cukrzycę - nie ukrywa swojego oburzenia Andrzej Bauman, prezes zarządu głównego PSD. - Analog insuliny byłby dla nich doskonałym ratunkiem. Tymczasem ministerstwo bezmyślnie przekreśla udzielenie pomocy.

Jak podkreśla, insulina o tak długim działaniu oznacza przede wszystkim poprawę jakości życia diabetyków. - Jedno nakłucie wystarcza aż na 24 godziny - wyjaśnia. - W przypadku zwykłej insuliny niezbędne są przynajmniej trzy nakłucia w ciągu doby.

A to utrudnia diabetykom funkcjonowanie, chociażby w życiu zawodowym. Dlatego PSD zapowiada, że nie podda się w walce o refundację leku.

Andrzej Bauman zwraca także uwagę na jeszcze jeden aspekt: - Resort zdrowia tak naprawdę wcale nie zaoszczędzi, wycofując się z dopłaty do analogu - twierdzi. - Insulina tego typu powoduje znacznie mniej komplikacji zdrowotnych, dzięki czemu maleją koszty leczenia ewentualnych powikłań.

Tymczasem, jak wskazuje, w Polsce wykonuje się nawet 14,5 tys. amputacji rocznie.
Ale Ministerstwo Zdrowia zwleka z podjęciem decyzji. I mimo że jeszcze niedawno zapowiadano wpisanie analogu insuliny na listę leków refundowanych, realizacja tego zapewnienia stoi pod znakiem zapytania. Powód? Względy finansowe. Refundacja medykamentu kosztowałaby budżet 40 mln zł rocznie. Co więcej, resort zdrowia nie znowelizował w tym roku listy. Piotr Olechno, rzecznik prasowy MZ nie podaje szczegółów i na pytanie, kiedy lista zostanie zaktualizowana, odpowiada, że wkrótce

Udostępnij