Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Port Lotniczy: Ryanair przestaje latać do Bristolu [więcej informacji]

(wom)
fot. sxc.hu
Od 30 czerwca irlandzki przewoźnik Ryanair likwiduje połączenie Bydgoszcz - Bristol. Powodem są zaległości niespłacone przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Irlandzki przewoźnik powiadomił, że od 30 czerwca 2010 nie będzie kontynuował lotów na trasie Bydgoszcz-Bristol. Loty od 5 maja odbędą się, bo Ryanair już sprzedał na nie bilety.

Powodem decyzji jest złamanie przez Fundację Rozwoju Demokracji Lokalnej umowy na promocję regionu kujawsko-pomorskiego, którą ta zawarła z Ryanairem cztery lata temu.

- To czarny dzień dla Bydgoszczy, który odbije się na lokalnej turystyce i handlu w regionie. Dzięki tanim połączeniom Ryanair zapewnił wysokie zyski dla regionu oraz 600.000 pasaŜerów od 2006 roku. Niestety poprzez swoje działania Fundacja zagroziła funkcjonowaniu wielu podmiotom utrzymującym się z turystyki w regionie. Niedotrzymanie postanowień umowy spowoduje zawieszenie wszystkich połączeń Ryanair do i z Bydgoszczy. Doprowadzi to utraty wielu stanowisk pracy, które czerpały zyski z turystyki - stwierdził Michael Cawley, wiceprezes Ryanair:

Wg Cawleya, Ryanair wielokrotnie apelował do FRDL o uregulowanie płatności.

- Nie chciałem być złym prorokiem, ale niestety stało się. Fundacja jest ofiarą tej sytuacji, ponieważ wobec niej nie wywiązywały się władze Bydgoszczy i województwa - mówi Krzysztof Wojtkowiak, prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz. - Zgodnie ze strategią rozwoju PLB przyjętą w maju 2009 roku to prezydent Bydgoszczy i marszałek województwa mieli wspólnie wspierać finansowanie linii lotniczych obsługujących połączenia z naszym regionem i miastem. Nikt inny. Ich brak działań, niedotrzymanie zobowiązań doprowadzi wprost do skreślenia Bydgoszczy z europejskiej mapy połączeń lotniczych. Nie wiem, co jeszcze musi się wydarzyć, by prezydent i marszałek przestali zaprzeczać o zobowiązaniach wobec PLB, FRDL, Bydgoszczy i regionu.

Konstanty Dombrowicz, prezydent Bydgoszczy stwierdził, że jeśli Ryanair nie chce zarabiać, to jest to "jego broszka". Zapewnił, że wszystkie zobowiązania miasta wobec Ryanaira, przekazywane dotąd za pośrednictwem FRDL są uregulowane. Środki na opłatę marketingową na 2010 rok są zarezerwowane w budżecie, ale miasto jeszcze nie podpisało umowy z Fundacją, bo jak stwierdził Dombrowicz, Fundacja ma zastrzeżenia co do umowy.

Prezes Portu Lotniczego Bydgoszcz, Krzysztof M. Wojtkowiak, pisze bloga na MMBydgoszcz.pl
Czytaj wpisy i dyskutuj z autorem!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska