Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kajakarstwo. Rzeczką Kotomierzanką ku przygodzie [zdjęcia]

Marek Weckwerth
fot. Marek Weckwerth
Wczesna wiosna to raj dla kajakarzy - turystów. Z każdym tygodniem w rzekach ubywa kilka centymetrów wody. Trzeba się spieszyć.

Rzeczką Kotomierzanką ku przygodzie

www.pomorska.pl/turystyka

Serwis Turystyka www.pomorska.pl/turystyka

Nam udało się przepłynąć Kotomierzankę, która wkrótce zamieni się w zwykły strumyk.

Kotomierzanka (zwana też Kotomierzycą) jest lewobrzeżnym dopływem Brdy o długości 25 km. Płynie przez południowo-zachodnią część Wysoczyzny Świeckiej pomiędzy Pruszczem a Bożenkowem i wpada do rozlewiska Brdy - jeziora Tryszczyn. Nazwę zawdzięcza miejscowości Kotomierz leżącej przy linii kolejowej łączącej Bydgoszcz z Wierzchucinem.

Najlepszym miejscem do rozpoczęcia spływu jest mostek na wysokości leśnictwa Nowy Mostek w sołectwie Żołędowo. Mowa o przeprawie ok. 2 km powyżej podleśnictwa Nowy Mostek. Najłatwiej wszakże dojechać właśnie do mostku przy podleśnictwie. W pobliżu jest śródleśny parking i miejsce wypoczynku z wiatami.

Spływ Kotomierzanką to wyzwanie tylko dla wprawionych wodniaków, wyposażonych w kajaki jednoosobowe, najlepiej górskie. Im mniejsza jest grupa, tym lepiej. Bydgoszczanom towarzyszył Krzysztof Wiśniewski z Brodnicy.

Pierwsi na Kotomierzance nie byliśmy, co przyjęliśmy z pewnym niedowierzaniem - w internecie można zobaczyć zdjęcia ze spływu zorganizowanego przez grupę przyjaciół w roku 2008. Miejscowi wszakże kajakarzy tu nie widzieli.

Na naszym szlaku rzeczka płynie przez bór sosnowy, toteż w korycie leży mnóstwo drzew. Można je forsować z marszu, bądź przenosząc kajaki brzegiem. Zaraz za Nowym Mostkiem strugę przegradza sztuczny próg. W kajaku górskim można skoczyć w odmęty prosto z drewnianej kładki zbudowanej nad progiem. Później jest tylko lepiej: spory spadek rzeki, bystrza, naturalne progi tworzące się na powalonych pniach, wreszcie - bliżej ujścia - progi kamienne. Krajobraz zatem niemal górski, zwłaszcza że brzegi podnoszą się, tworzą się malownicze urwiska, pojawiają wzgórza.

- Kto by pomyślał, że tak blisko Bydgoszczy płynie tak urocza rzeczka, do tego typowo szkoleniowa - stwierdza Rober Bazela z bydgoskiej firmy "Uranos" (przystań TKKF "Orzeł") - organizator wyprawy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska