Tragicznie zmarły w katastrofie lotniczej poseł i kandydat na prezydenta RP Jerzy Szmajdziński był zagorzałym kibicem koszykówki. Pochodził z Wrocławia, więc najczęściej dopingował Śląsk. Ale gościł także w halach rywali, często właśnie we Włocławku. Pojawiał się także w Zgorzelcu na spotkaniach PGE Turowa, a na ten tydzień miał zarezerwowany piątek na przyjazd do Hali Mistrzów. Tego dnia miał się bowiem odbyć przełożony mecz ligowy Anwilu Włocławek z Asseco Prokomem Gdynia. - Tej radości w oczach nigdy nie zapomnę. Chciał się spotkać z panem Igorem Griszczukiem i życzyć mu powodzenia w roli trenera reprezentacji Polski - eurodeputowany Zemke wspominał byłego kandydata na prezydenta Polski.
Po raz ostatni Szmajdziński gościł we włocławskiej Hali Mistrzów w ubiegłym roku na finale Pucharu Polski piłkarzy ręcznych między VIVE Kielce a Zagłębiem Lubin (26:16). - Kibicuję Zagłębiu, bo to mój okręg wyborczy, ale VIVE było lepsze w każdym elemencie i wygrało całkowicie zasłużenie - komentował po spotkaniu.
Oczywiście, mecz Anwilu z Asseco Prokomem został odwołany, podobnie jak wszystkie mecze pre play off Polskiej Ligi Koszykówki. Nie są znane jeszcze nowe terminy. Najprawdopodobniej liga wznowi rozgrywki w niedzielę, ale w przypadku szlagierowego meczu we Włocławku wszystko będzie zależeć od możliwości transmisji telewizyjnej. Stąd spotkanie może odbyć się w innym terminie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Skaldowie przestaną grać po śmierci Jacka Zielińskiego? Brat przekazał decyzję
- Grażyna Szapołowska człapie po mieście w PODARTYCH butach Prady! Ikona stylu?
- Rosiewicz miał operację, ale teraz to nie żona mu pomaga! Tak stara się dla 55-latki
- Mąż Janachowskiej w fartuchu za 700 złotych robi pizzę w piecu za 20 tysięcy