Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plan zagospodarowania Rubinkowa - największego blokowiska w Toruniu? Pracują nad tym

Wojciech Giedrys [email protected] tel. 56 61 99 912
fot. Lech Kamiński
Mieszkańcy domagają się zmian na Rubinkowie. - Powinien tu powstać projekt rozwoju - proponuje Janusz Nath z tej dzielnicy. - Musimy się w końcu obudzić i wziąć do roboty!

Artykuł "Rubinkowo musi się obudzić", który ukazał się w "Pomorskiej" na początku ubiegłego tygodnia, wywołał żywą dyskusję wśród mieszkańców osiedla. W ciągu ostatnich dni w redakcji rozdzwoniły się telefony. Osoby mieszkające w 30-tysięcznej miejskiej sypialni są zgodne: - W naszej dzielnicy potrzeba poważnych zmian. Szare blokowisko da się zamienić w miejsce przyjazne dla ludzi. Musimy opracować plan teraz i nie czekać na spółdzielnię.

Promenady z fontannami
- Musi się zmienić oblicze osiedlowych promenad - uważa Grzegorz Rybak z ul. Piskorskiej. - To mogłyby być doskonałe miejsca spotkań i wypoczynku dla mieszkańców. Nie starczą tylko ławki i kosze na śmieci.

Można by tam np. ustawić szachownice, urządzić niewielkie fontanny, zdrój uliczny i wyznaczyć miejsce, gdzie byłyby prezentowane prace mieszkańców. Tablice z planem dzielnicy, gdzie można byłoby umieszczać też ogłoszenia typu "kupię", "sprzedam", "zamienię", powinny pojawić się przy największych skupiskach bloków.

Wiele pomysłów przedstawiła również Weronika Muszyńska, która od dwóch lat mieszka na ul. Rydygiera. Ścieżki dla rowerzystów przy głównych ulicach, tor dla wrotkarzy oraz aleje wyłożone polbrukiem wzdłuż Strugi Toruńskiej, a także wyznaczenie przy tej rzeczce miejsc do grillowania - to tylko niektóre z nich. - To osiedle od lat jest niedoinwestowane - uważa Muszyńska. - Ma ogromny potencjał i urok, który w końcu należy pokazać. Pokażmy to.

Najwięcej propozycji zgłosił nam Janusz Nath. Kilka dni temu minęło 36 lat, odkąd wprowadził się na Rubinkowo. - Władze spółdzielni nie przedstawiły nam nowej wizji, projektu rozwoju i ożywienia osiedla - podkreśla Nath. - Wizji dostosowanej do aktualnych i przewidywanych potrzeb starych oraz nowych mieszkańców osiedla. Nikt nie pomyślał również o tych najstarszych, którzy nie chcieliby reszty życia spędzić w dusznych domach, oglądając mdłe seriale oraz często rażące oszołomstwem, polityczne programy religijne.

Pan Janusz w opracowanym przez siebie programie działania podzielił dzielnicę na trzy sektory: A (między budynkami przy Buszczyńskich 13 i Filomatów Pomorskich 6 a Strugą Toruńską), B (między boiskiem Zespołu Szkół nr 2 i blokami przy Łyskowskiego 1 i 7 oraz Rydygiera 4, 6 i 8) oraz C (teren pod drugiej stronie Szosie Lubickiej, naprzeciw dawnego sklepu "Merkury"). Prace miałyby zostać podzielone na kilka etapów. W pierwszej kolejności władze Rubinkowa zajęłyby się zadaniami niskobudżetowymi, a w kolejnej fazie - mogłyby wystąpić o wsparcie zewnętrzne np. fundusze unijne czy z budżetu miasta.

W sektorze A, który pełniłby funkcję rekreacyjną, Nath widziałby np. ogród z kwiatowymi dywanikami i skwery, gdzie można by leżakować na trawie, strefy spokoju ze stolikami i pieńkami do siedzenia, a w pobliżu bloków - kilkumetrowy pas spacerowy dla psów. Wzdłuż Strugi mogłyby powstać trasy dla spacerowiczów oraz amatorów nordic walking, czyli marszu ze specjalnymi kijkami. - Wzorem miast uzdrowiskowych można by pomyśleć o wyłożeniu kostką dużej szachownicy z figurami - proponuje nasz Czytelnik. - Sądzę, że turnieje szachowe o mistrzostwo bloku, osiedla czy miasta mogą przyciągnąć spory tłumek kibiców.

Basen w centrum osiedla
W centrum osiedla (sektor B) Nath umieścił obiekty sportowe: otwarty basen, mały stadion z bieżnią i korty. Pobliskie pawilony, które stoją teraz puste, można by wykorzystać na szatnie i toalety. - Jeśli chcemy mieć zdrową młodzież, dajmy jej szansę, czyli choćby minimalne warunki do uprawiania sportu - podkreśla Nath, który wiele lat uprawiał lekkoatletykę.

W sektorze C można wyznaczyć tor przeszkód i trasę dla biegaczy np. dla uczniów na biegi przełajowe.
Teren jest często odwiedzany przez właścicieli psów. Można by urządzić tam również wybieg i toalety dla zwierząt, a także ustawić ławki, stoliki i kosze na śmieci.

Wszystkie propozycje naszych Czytelników przekażemy spółdzielni Rubinkowo. Jej prezes, Zdzisław Zakrzewski tydzień temu zadeklarował, że prace nad planem zagospodarowania osiedla mogą ruszyć w przyszłym roku.

- Najpierw jednak musimy zakończyć docieplenia bloków - podkreśla prezes.
- Nie ma na co czekać - twierdzi Muszyńska. - Dyskusja o przyszłości naszego osiedla już się rozpoczęła. Trzeba po prostu wziąć się do roboty!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska