Młodzi Socjaliści: Przedszkole powinno być dla każdego (zobacz wideo)

Dlatego też Młodzi Socjaliści dołączyli się do obywatelskiej inicjatywy Związku Nauczycielstwa Polskiego, który chciałby, aby przedszkola były finansowane z budżetu państwa. Samorządy dostawałyby na nie subwencję, tak, jak w przypadku szkół.

- Teraz część rodziców nie stać na wysłanie malucha do przedszkola - mówi Aleksander Gavlas, sekretarz okręgowy Młodych Socjalistów.

Młodzież ze stowarzyszenia postanowiła więc przyłączyć się do akcji zbierania podpisów pod pomysłem ZNP.

Z danych ministerstwa edukacji wynika, że do przedszkoli w naszym kraju nie chodzi ok. 500 tys. maluchów w wieku 3-5 lat.

Aleksander Gavlas mówi: - Edukacja jest rzeczą podstawową. Polska w porównaniu z innymi państwami europejskimi wydaje na nią o wiele za mało.

Skąd wziąć na to pieniądze?
- Niestety, trzeba by podnieść podatki. Można też zmniejszyć środki na wojsko. Ta inicjatywa upowszechniłaby edukację przedszkolną, pojawiłoby się więcej placówek, a matki mogłyby godzić pracę zawodową z obowiązkami rodzinnymi.

W Toruniu, mimo zwiększania liczby miejsc, wciąż ich brakuje, zwłaszcza dla trzylatków.
Jedna z najbardziej popularnych toruńskich placówek "Leśny Ludek" od dwóch lat nie przyjął żadnego trzylatka.
- Ponieważ pierwszeństwo ma rodzeństwo dzieci, które już do nas chodzą - mówi Hanna Jaskułowska na filmie, który nakręcili Młodzi Socjaliści. O problemach z zapisaniem dziecka do przedszkola opowiadają na nim także rodzice.

Inicjatywę ZNP i Młodych Socjalistów popiera m.in. radny Jarosław Najberg:
- Uważam, że nauka od najwcześniejszych lat bardzo korzystnie wpływa na rozwój dzieci. Gmina ma natomiast tyle zadań, także zlecanych przez państwo, że nie radzi sobie w pełni z finansowaniem przedszkoli. Myślę, że u nas, w Toruniu, sytuacja jest niezła, ale powinna być lepsza. Tak, aby każde dziecko miało dostęp do przedszkola.