Bydgoszcz. Naciągane kontrowersje wokół koncertu Agnostic Front

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

W Wielki Piątek Agnostic Front, legenda muzyki hardcore, punk i crossover zagra w bydgoskim klubie Estrada. Jedna z informacyjnych stacji telewizyjnych podała na swojej stronie internetowej, że koncert nie podoba się stowarzyszeniu Unum Principium z Łochowa. Jak się okazuje, członkowie stowarzyszenia, nazywani, m.in. przez media katolickie, tradycjonalistami, nie wiedzieliby o występie, gdyby nie ogólnopolskie media.

- Dziennikarze poinformowali mnie, że taki koncert się odbędzie i poprosili mnie o komentarz. Opacznie mnie zrozumiano. Stowarzyszenie nie protestuje, bo to prywatne, komercyjne przedsięwzięcie. Mimo to uważam, że lepiej, gdyby nie doszło do skutku w Wielki Piątek. To wszystko - tłumaczy Andrzej Zagozda, rzecznik prasowy Unum Principium.

Tymczasem Marek "Krzyżak" Hegenbarth, właściciel klubu Estrada Stagebar, tłumaczy, że termin koncertu został wybrany przypadkowo. - Agnostic Front jest na trasie w Polsce. W piątek wypadło, że zagrają w Bydgoszczy. Nie ma w tym żadnego podtekstu - mówi Hegenbarth. - Mimo to w pewnym sensie cieszę się z medialnej wrzawy, bo to doskonała reklama dla tego koncertu i dla klubu - dodaje szef Estrady.

Głos w tej sprawie zajął już nawet sam zespół. - Nie chcemy obrażać niczyich uczuć religijnych. Nawet nie wiedzieliśmy, że jest Wielkanoc - twierdzą muzycy.