Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hanna S. złożyła wyjaśnienia przed grudziądzkim sądem. Była prezeska kontratakuje

lern
Łukasz Ernestowicz
Eksszefowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami oskarża dawne współpracownice o pomówienia, a władze miasta o łamanie prawa.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Składając przed sądem wyjaśnienia Hanna S. nie przyznała się do zarzutów stawianych jej przez prokuraturę.

Prezeska zasiada na ławie oskarżonych razem z Jolantą P., dyrektorką w spółce oraz Agnieszką M., główną księgową MPGN-u. Oskarżone są o wystawianie i rozliczanie fikcyjnych delegacji - łącznie na kwotę 1,3 tys. zł.

Zaprzecza mobbingowi

- Nie wiem, jakich sposobów mogłabym użyć, aby zastraszać albo namawiać do łamania prawa swoich pracowników - Hanna S. odniosła się do zarzutów byłych współpracownic, które w zeznaniach oskarżały ją o mobbing w spółce. - Nie wiem, z jakich powodów Jolanta P. miałaby bać się zwolnienia. Nigdy wobec niej nie wyciągnęłam konsekwencji.

Zanim Hanna S. odniosła się do stawianych jej zarzutów. Długo mówiła o sytuacji panującej w spółce, tuż przed jej odwołaniem ze stanowiska prezesa.

Obrażone uczucia religijne

- Nie zostałam zwolniona za to, że złamałam prawo, ale za to, że chciałam właśnie zapobiec łamaniu przepisów - zapewniała na sali była szefowa MPGN-u. - Urząd Miejski chciał, niezgodnie z prawem, przekazać targowiska pod administrację spółki. Przeciwstawiłam się temu. Nie zgadzałam się też na inne polecenia wydawane mi przez władze miasta. Dlatego mnie odwołano.

Łamiącym się głosem Hanna S. oskarżyła prezydenta Roberta Malinowskiego o obrazę jej uczuć religijnych: - Przed odwołaniem prezydent odwiedził mnie i sugerował, że w spółce zatrudniam świadków Jehowy. Pośrednio namawiał mnie do dyskryminacji osób, które wyznają tę religię.

Odnośnie zarzutów wystawiania fikcyjnych delegacji, Hanna S. zapewniła, że jest pomawiana przez Jolantę P. i Agnieszkę M.

Prezydent odbija piłeczkę

- Nigdy nie namawiałem pani prezes do dyskryminacji religijnej. Ani sam nie dyskryminowałem świadków Jehowy. Dowodem na to są pisma z podziękowaniami, które otrzymałem od Hanny S. oraz Zboru Świadków Jehowy. Właśnie za to, że ich nigdy nie dyskryminowałem - twierdzi stanowczo prezydent Robert Malinowski. - Jeśli zaś chodzi o przekazanie MPGN-owi administracji targowiskami to zapewniam, że cała procedura odbyła się zgodnie z prawem.

Kolejna rozprawa - pod koniec kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska