Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuchola. Urzędnicy PUP będą pukać do szefów firm

Ramona Wieczorek [email protected] tel. 52 396 69 32
Henryka Dziurzyńska liczy, że tucholski PUP załapie się na dofinansowanie z ministerstwa
Henryka Dziurzyńska liczy, że tucholski PUP załapie się na dofinansowanie z ministerstwa Fot. Daniel Frymark
Urząd pracy stara się o dofinansowanie remontu pomieszczeń służących istniejącemu od stycznia Centrum Aktywizacji Zawodowej. Co zyskają na tym bezrobotni?

Centrum Aktywizacji Zawodowej istnieje w Powiatowym Urzędzie Pracy od 1 stycznia. Jego utworzenie było wymogiem ustawowym.

Co zmieniło się w praktyce, jeśli chodzi o udzielanie pomocy poszukującym pracy? - Każdy bezrobotny jest przypisany do konkretnego pośrednika pracy, który pomaga znaleźć zatrudnienie. Podobnie doradcy zawodowi mają stałe osoby, z którymi współpracują - wyjaśnia dyrektorka Henryka Dziurzyńska. - Na pewno bezrobotni czują się swobodniej, kiedy przychodzą w urzędzie do znajomej osoby, niż ciągle do innej.

Poszukujący pracy są przypisani do urzędników w zależności od tego, w jakiej gminie mieszkają.

Sami zapukają do pracodawców

Doradcy mają osobne pokoiki do rozmów z poszukującymi pracy, natomiast trójka pośredników przyjmuje w jednym pomieszczeniu, ale stanowiska oddzielone są ściankami. - Jeśli potrzeba więcej prywatności, do dyspozycji pośredników jest osobna sala - mówi dyrektorka.

Poza tym PUP ma w planie aktywniej poszukiwać ofert dla bezrobotnych. Urzędnicy będą częściej kontaktować się z pracodawcami i namawiać ich, by skorzystali z pośrednictwa PUP. - Jak wiadomo, ostatnio ofert nie ma zbyt wiele, więc chcemy sami je pozyskiwać - zaznacza Dziurzyńska.

Pieniądze już mają

Od niedawna PUP może ubiegać się o pieniądze z Funduszu Pracy w ministerstwie, by wyremontować pomieszczenia związane z Centrum Aktywizacji Zawodowej. - Skoro można dostać fundusze, to szkoda by było z tego nie skorzystać - uważa dyrektorka.

Tucholski PUP chce przeprowadzić prace za 145 tys. zł i wnioskował o 80 proc. tej kwoty. Resztę musi znaleźć sam. Z tym nie było kłopotu, bo Rada Powiatu już kilka miesięcy temu zaplanowała na ten cel środki w budżecie.

Czekają na decyzję, a potem do pracy

Co chcą zmodernizować w urzędzie? Wymienione mają zostać drzwi wejściowe, wyremontowany będzie korytarzyk od strony placu Wolności - w planie jest wymiana posadzki i malowanie, zmienią się też toalety na parterze. Malowanie i kładzenie podłogi czeka też cztery pomieszczenia doradców i salę obok, położone na górze. - Czekamy na decyzję z ministerstwa, bo kosztorys już mamy sporządzony - mówi Dziurzyńska.

Gdy tylko będą znane konkrety, zaczną się roboty. Dyrektorka liczy, że decyzje zapadną w ciągu miesiąca.

Może poproszą o więcej

Urzędy pracy mogą się starać maksymalnie o 200 tys. zł dofinansowania z Funduszu Pracy. Mają na to czas do końca roku. Dziurzyńska nie wyklucza, że tucholski PUP wystąpi jeszcze o jakąś kwotę.

- Ale wszystko w granicach rozsądku, bo pewne naprawy i prace można wykonać sposobem gospodarczym - mówi dyrektorka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska