Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zaplanuj już teraz, bo to - przez pomysły posłów - prawdopodobnie ostatni taki rok

(jot)
sxc
- Każdej wiosny bądź lata udaje się nam, mnie i mojej rodzinie, wyjechać na długi weekend - mówi Beata Sempel z Bydgoszczy.

- Zazwyczaj jest to weekend majowy, czasami sierpniowy. Zależy jak się dni ułożą i jaka jest sytuacja w pracy - zdradza pani Beata, którą spotykamy podczas robienia zakupów w sklepach przy ul. Gdańskiej.
- Ja wybieram cały urlop w lipcu, ze względu na dzieci, więc nie udaje mi się zaoszczędzić urlopu na dniach świątecznych - mówi towarzyszka pani Beaty - Aldona Buczkowska.

Pani Aldonie się nie udaje, za to pani Beata ma zawsze 4, 5 dni "w kieszeni". Na co może liczyć w tym roku?

Na 12 dni świątecznych (przy średniej UE wynoszącej 9 dni), a dokładniej na 10, bo dwa wypadają w niedzielę (15 sierpnia i 26 grudnia). Do zagospodarowania ma też 5 "długich weekendów":

Pierwszy, majowy, może mieć trzy dni (1 maja wypada w sobotę, 3 maja w poniedziałek), bądź cztery, jeśli pani Beata "odbierze" od pracodawcy przysługujący jej jeden dzień wolnego za Święto Pracy.

Drugi długi weekend zafundować może rodzinie w czerwcu, biorąc jeden dzień wolnego 4 czerwca, czyli w piątek, zaraz po Bożym Ciele; dzięki temu rodzina Beaty Sempel będzie mogła wypoczywać od 3 do 6 czerwca, czyli cztery dni.
Szansa na trzeci, dłuższy wypoczynek od pracy pojawi się na przełomie października i listopada, ponieważ Dzień Wszystkich Świętych wypada w tym roku w poniedziałek; czwarty, listopadowy weekend można wydłużyć podobnie jak majowy (11 listopada, czyli Święto Niepodległości, obchodzić będziemy w czwartek), a piąty... O piątym, powiemy za chwilę.

Mądrość kontra cwaniactwo

- To zwykłe cwaniactwo i kombinatorstwo - mówi Aldona Buczko-wska. - Gdybym była pracodawcą...
- Ale nie jesteś - przerywa pani Beata. - Zresztą, takie, a nie inne ustawienie dni wolnych to przecież prezent od ustawodawcy, a nie dobra wola pracodawcy. Można więc, a nawet trzeba to wykorzystywać.
- To cwaniactwo.
- A może mądrość? Żeby dobrze wykorzystać szansę na dłuższy wypoczynek trzeba trochę pogłówkować. Ja robię tak co roku, a dziewczyny w firmie szlag trafia, choć im mówię, że każdy tak może, tylko trzeba o tym trochę wcześniej pomyśleć.
- Polski nie stać na taką labę, na te wszystkie długie weekendy, przerwy świąteczne i te międzyświąteczne. Wiesz, jakie to są straty? Sklepy pozamykane, fabryki stoją, a na dodatek nasi kochani posłowie chcą wprowadzić kolejny wolny dzień od pracy, święto Trzech Króli. Wiesz, ile to będzie nas kosztować?
No właśnie, ile? Zdaniem ekonomistów budżet państwa stracić może na tym nawet 1,07 mld zł! A straty firm? Z wyliczeń PKPP Lewiatan wynika, że wprowadzenie kolejnego dnia wolnego może przynieść ich aż 5,7 mld zł, chyba że... Chyba że pracodawcy dostaną coś w zamian.
I taki pomysł jest.

Najdłuższy weekend świata

Projekt nowelizacji kodeksu pracy i ustawy o dniach wolnych od pracy, który przewiduje, że święto Trzech Króli będzie kolejnym, 13 dniem wolnym od pracy przygotowało PO, mając poparcie w PSL.

- Projekt jest już gotowy i zostanie skierowany do marszałka Sejmu. Myślę, że 6 stycznia jako dzień wolny od pracy będziemy świętować już w przyszłym roku - zapewnia Mieczysław Kasprzak (PSL), uczestniczący w pracach nad nowelizacją przedstawiciel sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.

Dzięki tym zmianom, jeśli wejdą w życie i jeśli dobrze sobie wszystko zaplanujemy, będziemy mogli na przełomie roku 2010 i 2011 korzystać z "najdłuższego weekendu świata", bo obejmującego święta Bożego Narodzenia, Nowy Rok i święto Trzech Króli (16 dni wypoczynku, 7 dni urlopu).

Nic jednak nie jest za darmo. Projekt zakłada bowiem pewne, powiedzmy, zadośćuczynienie dla pracodawcy za ten kolejny, świąteczny dzień. Jakie?
Ano, pracodawca nie da już nam dnia wolnego za święto przypadające w sobotę (w tej wersji najdłuższy weekend 2010 roku to 16 dni wypoczynku i 8 dni urlopu, ale bez dodatkowych "sobotnich" dni wolnych w roku 2011 i kolejnych).
- To racjonalne, kompromisowe rozwiązanie, które umożliwia pracującym Polakom obchodzenie ważnego święta religijnego, nie powodując zwiększenia kosztów po stronie pracodawców - oświadcza Arkadiusz Protas, wiceprezes Business Centre Club.
- Szkoda - mówią niektórzy.
Szkoda. Nie można mieć jednak wszystkiego. Niestety.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska