Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katarzyna Dowbor zasłużyła na katarzynkę?

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Nominacja Katarzyny Dowbor do Piernikowej Alei Gwiazd wzbudziła wielkie emocje. - To nie jest dobre miejsce dla prezenterów telewizyjnych - uważa Jadwiga Oleradzka, dyrektorka Teatru Horzycy.

www.pomorska.pl/torun

Więcej aktualności z Torunia znajdziesz na podstronie www.pomorska.pl/torun

Nazwiska kolejnych laureatów Piernikowej Alei Gwiazd poznaliśmy tradycyjnie podczas noworocznego koncertu prezydenckiego. W czerwcu br. swoje "katarzynki" z autografami pod Dworem Artusa odsłonią Adam Nowak i jego formacja Raz Dwa Trzy, który od 1996 r. mieszka w naszym mieście i prezenterka telewizyjna Katarzyna Dowbor, która spędziła tutaj dzieciństwo i młodość.

- Są to osoby zasłużone dla miasta, które promują Toruń poza jego granicami - podkreśla wiceprezydent Zbigniew Fiderewicz. - Wyróżniamy tych, którzy osiągnęli sukces. Łączy ich nieprzemijająca miłość do Torunia: miejsca ich urodzenia, edukacji lub początków kariery.

Zaleski wybrał Dowbor

Kto decyduje o przyznaniu tego wyróżnienia? - To autorskie nominacje prezydenta Torunia - odpowiada Andrzej Szmak, szef biura Toruńskiego Centrum Miasta, dzięki któremu powstała aleja. - Nie ma kapituły.

Najwięcej emocji wśród mieszkańców wywołała nominacja Dowbor. Sama prezenterka była zaskoczona tą wiadomością. - Byłam bardzo dumna i szczęśliwa - mówi Dowbor. - Myślałam, że muszę, mimo wieku, jeszcze parę lat poczekać na to wyróżnienie. Dlaczego ja? Myślę, że ludzie wiedzą, że jestem torunianką. Parę lat przewijam się już przez anteny telewizyjno-radiowe i myślę, że to też jakiś sposób promocji miasta.

Dowbor wychowała się na Bydgoskim. Ukończyła podstawówkę na Krasińskiego i V LO. - Przyjechałam do Torunia jako maleńkie dziecko, a wyjechałam na drugim roku studiów - mówi Dowbor. - Tu uprawiałam żeglarstwo, grałam w siatkówkę. Bydgoskie jest dla mnie bardzo ważnym, kultowym miejscem. To były dla mnie ważne lata. Najważniejsze.

W 1984 r. związała się z Telewizją Polską. Pracowała jako dziennikarka, spikerka, miała kilka autorskich programów m.in. "Apetyt na zdrowie". Prowadzi zajęcia ze studentami dziennikarstwa i szkolenia medialne.

Stawiamy na popkulturę

Opinie wśród torunian są podzielone. - Nie mam uwag do wyboru Adama Nowaka - komentuje Marek Nowaczyk ze Skarpy. - Jego zespół odnosi wielkie sukcesy, a wokalista często mówi o tym, że mieszka w Toruniu. Co innego pani Dowbor. Nie widzę żadnych jej zasług dla naszego miasta.

Inne zdania jest Jolanta Kowalczyk ze Starówki: - To dobry wybór. Pani Dowbor często tutaj przyjeżdża i zawsze podkreśla, że stąd pochodzi.

- Gdy zabrakło torunian, którzy coś zrobili dla miasta, to bierzemy piękne twarze z telewizji - uważa Jarosław Najberg, radny LiD. - Nie wiem, jakie zasługi ma pani Dowbor i nie słyszałem, by na antenie promowała Toruń.

- Panią Dowbor znam z telewizora i nie wiem, co mogę jej zawdzięczać jako torunianin - mówi Maciej Karczewski, szef fundacji Stare Miasto. - Czy "katarzynki" powinny trafiać do osób znanych, czy takich, które zrobiły coś dla Torunia? Jeśli stawiamy na pierwszą opcję, możemy nagradzać też posłów, którzy są mocno rozpoznawalni. Nie możemy się rozmieniać na drobne. Inaczej to wyróżnienie straci swoje znaczenie. Czasami można je przyznać jednej, a nie dwóm osobom. Nie można robić nic na siłę.

Balcerowicz, Wolszczan... Dowbor

- Nie jestem pewna, czy ta aleja jest właściwym miejscem dla gwiazd telewizyjnym, które dziś są, a jutro nie ma - uważa Jadwiga Oleradzka, dyrektorka Teatru Wilama Horzycy. - Przecież te "katarzynki" zostaną na zawsze. Za 10 lat nikt nie będzie wiedział, kim są wyróżnione postacie. Można poszukać innych osób. Kiedyś sygnalizowałam, że można wyróżnić np. Piotra Mossa, kompozytora, który pochodzi z naszego miasta, jest znany na całym świecie i czasami odwiedza mieszkającą tu rodzinę.

Oleradzka podkreśla, że "w tym przypadku popkultura nie jest właściwym adresem". - Tego typu popularność jest iluzoryczna - podkreśla dyrektorka.

Nowak i Dowbor po odsłonięciu "katarzynek" dołączą do grona wcześniejszych laureatów: naukowców, aktorów, pisarzy i muzyków. Wśród nich są m.in. prof. Leszek Balcerowicz (ekonomista), prof. Aleksander Wolszczan (astronom), aktorzy Grażyna Szapołowska, Bogusław Linda i Małgorzata Kożuchowska. W ub.r. autografy złożyli Rafał Bryndal, satyryk i dziennikarz oraz Łukasz Pawłowski, wioślarz i srebrny medalista z Pekinu.

- Nie można mieszać ciężaru gatunkowego zasług tych osób z popularnością - podkreśla Szmak. - Popularność nie oznacza zawsze czegoś bardzo wartościowego i znaczącego. Żyjemy w świecie popkultury i wyznaczane standardy są bardzo dziwne. Pani Dowbor przewijała się w tych dyskusjach o nominacjach od wielu lat. Jaka będzie przyszłość alei? Rozwiąże to życie. Na razie w zapasie jest parę osób. Być może potem będziemy odsłaniać jedną "katarzynkę". Wszystko ma swój kres.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska