Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wystarczy 200 złotych długu, by trafić na czarną listę dłużników. A to oznacza spore problemy

Małgorzata Wąsacz [email protected] tel. 52 3263 215
- W czerwcu straciłem pracę. Wpadłem w kłopoty finansowe. Nie zapłaciłem czynszu za listopad i grudzień. Wiem, że moja spółdzielnia współpracuje z Krajowym Rejestrem Długów. Kiedy znajdę się na czarnej liście dłużników? Co zrobić, by mnie z niej wykreślono? - pyta pan Marcin z powiatu włocławskiego.

Do KRD trafiają wszyscy, którzy są zadłużeni dłużej niż dwa miesiące (60 dni), a ich zaległości wynoszą co najmniej 200 złotych brutto. W przypadku przedsiębiorców jest to 500 zł brutto. Te kwoty obejmują również naliczone odsetki. - Wierzyciel musi listem poleconym wysłać do dłużnika zawiadomienie, że jeśli w ciągu 30 dni nie spłaci należności, to zostanie wpisany do rejestru dłużników - mówi Andrzej Kulik, rzecznik Krajowego Rejestru Długów.

Nie kupią telefonu

Do KRD można trafić na 10 lat, chyba że wcześniej spłaci się zadłużenie.

A dłużnicy notowani w rejestrze mają spore problemy np. z zaciągnięciem kredytu czy kupieniem jakiegoś towaru na raty. Firmy telekomunikacyjne nie chcą im sprzedawać telefonów w promocji, a operatorzy telewizji kablowej i dostawcy szerokopasmowego internetu odmawiają świadczenia swoich usług. Dłużnicy mogą mieć również kłopot z wynajęciem mieszkania czy biura.

Kto spłaci dług w ciągu 14 dni zostanie wykreślony z KRD.

To będzie rewolucja!

Zatem, na razie, umieszczanie na czarnej liście dłużników jest przywilejem m.in. spółdzielni mieszkaniowych, banków czy firm telekomunikacyjnych. Już wkrótce każdy z nas, o ile będzie miał prawomocny wyrok sądu, będzie także mógł ścigać każdego nieuczciwego wierzyciela. Mowa np. o pracodawcy, który zalega z wypłatą wynagrodzenia czy sprzedawcy, który nie chce nam oddać pieniędzy za wadliwy produkt. Taką rewolucyjną zmianę przewiduje rządowy projekt nowej ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych, która wkrótce ma być uchwalona przez Sejm. Jest szansa, że nowe przepisy wejdą w życie już na początku tego roku.

Tylko z wyrokiem sądu

Jak w praktyce będzie wyglądało ściganie nieuczciwego przedsiębiorcy?

Najpierw będziemy musieli wezwać go do zapłaty. Po 60 dniach możemy go wpisać do rejestru dłużników. By to zrobić będziemy musieli mieć ugodę z klauzulą wykonalności lub prawomocny wyrok sądu stwierdzający, że ktoś nam jest winny pieniądze (minimum 200 zł osoba prywatna, a 500 zł firma).

Za wpisanie na czarną listę dłużników trzeba będzie zapłacić ok. 20 zł.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska