Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Radni przegłosowali likwidację izby wytrzeźwień w Bydgoszczy

(ast, mc)
Siermieżne warunki w izbie przy ul. Przemysłowej od kwietnia mają stać się przeszłością
Siermieżne warunki w izbie przy ul. Przemysłowej od kwietnia mają stać się przeszłością Fot. Tomek Czachorowski
Od kwietnia policja nie będzie już przywoziła nietrzeźwych do baraku przy ul. Przemysłowej 8. Zamiast tego trafią oni do nowego ośrodka zapobiegania alkoholizmowi, albo do... policyjnej celi.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej aktualnych informacji z Bydgoszczy znajdziesz również na podstronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

W środę (16 grudnia) bydgoscy radni ostatecznie przegłosowali likwidację jedynej w Bydgoszczy izby wytrzeźwień. Placówka przy ulicy Przemysłowej 8 zostanie zamknięta 31 marca.

Budynek nie do remontu

- Nad projektem uchwały w tej sprawie pracowaliśmy już wiele tygodni temu - mówi Anna Mackiewicz z komisji zdrowia i polityki społecznej bydgoskiej Rady Miasta. - Izba wytrzeźwień nie może dłużej działać w obecnym kształcie. I nie chodzi tu tylko o stan techniczny budynku przy ulicy Przemysłowej 8, który - swoją drogą - nie nadaje się już nawet do remontu. Przede wszystkim osoby nietrzeźwe, które trafiają do izby, nie mają szansy na uzyskanie pomocy w rozwiązaniu problemu picia.

Za likwidacją izby głosowało 17 osób, przeciwko było 2 radnych.

Szpitale boją się pijanych

Zanim doszło do głosowania, radni dyskutowali nad zasadnością likwidacji placówki. Zbigniew Sobociński, wiceprzewodniczący Rady Miasta i dyrektor do spraw lecznictwa Szpitala Uniwersyteckiego nr 2 mówił, na przykład o obawach szefów bydgoskich szpitali. - Obawiamy się, że straż miejska i policja będą nam zwozić nietrzeźwych na oddziały ratunkowe, którym przecież nie brakuje pacjentów - mówił. Sobociński zwrócił się do prezydenta Konstantego Dombrowicza o zorganizowanie spotkania z udziałem m.in. straży miejskiej i dyrektorów szpitali. - Chcemy wiedzieć, jak prezydent zmierza zorganizować opiekę nad nietrzeźwymi po likwidacji Izby Wytrzeźwień - dodał.

Radny Marek Jeleniewski wyjaśnił, że jest za likwidacją placówki, bo to archaiczna instytucja. - Może to nastąpić jednak dopiero, kiedy powstanie instytucja, która chociaż choć częściowo przejmie zadania izby. Wywołał śmiech na sali stwierdzeniem, że spośród wszystkich radnych w Izbie Wytrzeźwień bywał najczęściej (radny Jeleniewski był milicjantem).

Maciej Grześkowiak, zastępca prezydenta Bydgoszczy, tłumaczył, że od 1 kwietnia przy schronisku dla bezdomnych przy ul. Fordońskiej 422 powstanie punkt przyjmowania osób pod wpływem alkoholu. Znajdzie się tam m.in. działający całą dobę punkt ambulatoryjny. - Obecnego budynku Izby Wytrzeźwień przy Przemysłowej nie opłaca się już remontować - tłumaczył. - Dla zwalnianych pracowników placówki przygotujemy wspólnie z Powiatowym Urzędem Pracy pakiet osłonowy.

Na policji więcej miejsca

Nową izbą będzie kierowało stowarzyszenie, które zostanie wyłonione w konkursie ogłoszonym przez Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Podobnie jest w innych miastach. W Gdańsku, na przykład od dwóch lat punkt dla osób nietrzeźwych prowadzi Towarzystwo Wspierania Potrzebujących "Przystań".
Pijani, którzy nie są bezdomni, mają trafiać do policyjnej izby zatrzymań na Wyżynach. Jest tam miejsce na 16 osób. Po remoncie będzie mogło tam przebywać 36 zatrzymanych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska