Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Miejskie przygody leśnych zwierząt

(domi)
Żarłoczne zwierzaki, które stały się ofiarami sprytnego liska
Żarłoczne zwierzaki, które stały się ofiarami sprytnego liska fot. Wojciech Wieszok
"Kto pod kim dołki kopie, ten sam w nie wpada" - przekonał się o tym Lis Witalis, którego przygody zobaczyliśmy w sobotę w Teatrze Polskim.

"Brzechwa 2. Szelmostwa Lisa Witalisa" to druga bajka za której realizację na scenie zabrał się Łukasz Gajdzis. Po "Pchle Szachrajce", nowy spektakl dla dzieci rozgrywa się na dużej scenie, jest mocno inscenizowany, ma pomysłową, symboliczną scenografię i przebogatą choreografię.

Od samego początku wiemy, że lis jest do hecy bardzo skory. Jego czterech przyjaciół przedstawia go, zapowiada, a ten na scenę nie wychodzi. Dwoją się i troją, by ukryć niefart. W końcu pojawia się szelma. Przyjmuje strój Michaela Jacksona i staje się królem sceny.

I zaczyna swoich znajomych z lasu perfidnie oszukiwać. A to obiecuje im wstęp na potańcówkę, a to kusi wybornym smakiem placków. Cztery naiwne zwierzątka: Karolina Adamczyk, Małgorzata Witkowska, Paweł Gilewski i Jerzy Pożarowski zdobyły z miejsca naszą sympatię. I tym bardziej rosło zdenerwowanie widowni na szelmowskiego lisa, który widzi tylko czubek własnego nosa a swoimi znajomymi sprytnie manipuluje.

Perypetie lisa i jego przyjaciół są przetykane układami choreograficznymi autorstwa Anety Jankowskiej. Artystka znakomicie debiutuje w roli choreografki i aktorki w Teatrze Polskim.

Ale i cała obsada jest bardzo uzdolniona: doskonale radzi sobie ze skomplikowanymi figurami. Szczególne brawa należą się Marcinowi Zawodzińskiemu, czyli tytułowemu Lisowi Witalisowi. Lis mógłby jednak zrezygnować z podśpiewywania piosenek Michaela, bo widać, że nie zawsze wie, co śpiewa.

Dzieci były zachwycone dymnymi efektami na scenie i interakcją z aktorami. Krzyczały dzielnie: "Witalis!", gdy przyszło do wyborów na prezydenta lasu. Twórcy spektaklu powinni jednak okreslić dolną granicę wieku, bo kilka mam ze swoimi rozpłakanymi ze strachu pociechami opuściło teatr.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska