Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja nie będzie już sprawdzać prędkości w Fordonie

(RAV)
sxc.hu
- Usunęliśmy z ulicy Twardzickiego maszt pod fotoradar, bo bezpieczeństwo pieszych ostatnio tu wzrosło - tłumaczy policja. Nie zgadzają się z tym sami kierowcy, którzy twierdzą, że teraz niektórzy jeżdżą jeszcze szybciej.

Maszt przy ul. Twardzickiego stał dotychczas za skrzyżowaniem z ul. Kleina i wyłapywał kierowców pędzących od strony Bydgoszczy. - Jakieś dwa tygodnie temu zniknął i teraz niektórzy szarżują bez opamiętania - doniosła nam pani Marta, która codziennie tamtędy przejeżdża.

To niebezpieczne, zwłaszcza że w tym rejonie znajduje się przejście. Tymczasem rzecznik bydgoskiej policji przekonuje, że o usunięciu masztu zdecydował... wzrost bezpieczeństwa przechodzących przez jezdnię. - Niedawno wybudowano na środku ulicy tak zwaną wysepkę, azyl dla pieszych i zrobiło się bezpieczniej, dlatego uznaliśmy, że ustawianie fotoradaru nie ma już tutaj sensu - wskazuje Maciej Daszkiewicz.

Z tym uzasadnieniem nie zgadza się pani Marta: - Jak był radar to kierowcy zwalniali przed przejściem, a teraz pędzą i bez znaczenia pozostaje dla nich fakt, ze na pasach znajduje się wysepka - zauważa Czytelniczka.

Powrotu masztu na Twardzickiego nie należy się jednak spodziewać. Nie tylko dlatego, że policja ma swoje zdanie na temat bezpieczeństwa w tym rejonie, ale również z powodów technicznych. Rzeczony maszt stanął już bowiem przy ul. Wojska Polskiego, na wysokości skrzyżowania z ul. Bośniacką. - W pobliżu jest popularny sklep spożywczy, a przejście dla pieszych nie ma sygnalizacji świetlnej i z naszych obserwacji wynika, że kierowcy często jeżdżą tędy z nadmierną prędkością, stwarzając zagrożenie, dlatego chcemy ich zdyscyplinować - uzasadnia nową lokalizację rzecznik.

Na razie policjanci nie wykorzystują jeszcze masztu, ale Maciej Daszkiewicz nie chce ujawnić kiedy zaczną to robić. Nie mówi też czy fotoradar znajdzie się tutaj na stałe. - W najbliższym czasie umieścimy go tu na dotychczasowych zasadach - ucina.

Żeby urządzenie spełniało swoją profilaktyczną funkcję, a nie było jedynie maszynką do nabijania kasy policji, wypadałoby ustawić w odpowiedniej odległości znak informujący kierowców o radarowej kontroli. Na razie jednak go nie ma.

- Jesteśmy w trakcie przygotowywania nowego oznakowania i do końca roku znak informujący o fotoradarze zostanie ustawiony - zapewnia Magdalena Kaczmarek, rzeczniczka Zarządu róg Miejskich i Komunikacji Publicznej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska