Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. Reklamy zakrywają całe tramwaje, pasażerowie się skarżą: - Czujemy się jak w tunelu

DJ
- Czy MZK liczy wyłącznie zyski, a zapomina o estetycznym wyglądzie pojazdu? - pyta pani Daniela
- Czy MZK liczy wyłącznie zyski, a zapomina o estetycznym wyglądzie pojazdu? - pyta pani Daniela Fot. Jarosław Prus
Pasażerowie nie chcą jeździć w szczelnie pozaklejanych pojazdach. Jednak, mimo skarg, MZK nie zamierza rezygnować z takich reklam.

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

- Mam serdecznie dosyć jeżdżenia autobusami i tramwajami, w których całe okna zaklejone są reklamami - żali się pani Daniela, nasza Czytelniczka. - Jest w nich tak ciemno, że czuję się jak w tunelu. No i jak to wygląda, kiedy takie pooklejane, kolorowe paskudztwo toczy się ulicami miasta. Mam nadzieję, że nikt nie wpadnie na pomysł, by nowe tramwaje również tak oszpecić. Czy MZK liczą wyłącznie zyski, a zapomina o komforcie pasażerów i estetycznym wyglądzie pojazdu? - pytała.

Reklamy nie znikną

Miejskie Zakłady Komunikacyjne, nie zamierzają jednak rezygnować z reklam. - Zasady ich umieszczania określają nasze wewnętrzne przepisy. Zapewniam, że zanim jakakolwiek trafi na tabor, musi spełnić wszystkie wymagane kryteria - przekonuje Andrzej Wadyński, zastępca dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych MZK. Co to za wymogi? - dopytuję. - Jedną z najważniejszych zasad jest nieumieszczanie ich na szybach od tzw. strony drzwiowej. Dzięki temu pasażerowie mają pełną widoczność i wiedzą, w jakim miejscu się właśnie znajdują. Oczywiście wymóg ten nie dotyczy części blaszanej pojazdu - tłumaczy Wadyński. - Jeśli chodzi zaś o lewą stronę, czyli tą od wewnętrznej strony ulicy, to możemy ją całkowicie zakleić. Warunek - reklamy na niej muszą być wykonane z foli przepuszczającej światło na poziomie 70 proc. - tłumaczy.

To jednak nie koniec wymogów, jakie muszą spełnić reklamy, zanim pojawią się na autobusie. Każda potrzebuje jeszcze akceptacji plastyka miejskiego. Jak zapewnia Andrzej Wadyński, wszystkie te wymogi zostały spełnione.

Pieniądze są potrzebne

- Ci, którym reklamy przeszkadzają, powinni pamiętać również, że pieniądze z nich uzyskane stanowią dla nas całkiem istotną części budżetu - przypomina dyrektor. - Przeznaczamy je głównie na odnowę pojazdów i poprawę bezpieczeństwa pasażerów, m.in. poprzez montowanie w nich kamer- wyjaśnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska