Bydgoszcz się reklamuje - teraz Bydgoszcz w TV Biznes, potem... w CNN! [wideo]

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Nagranie ponadsześciominutowego filmu kosztowało kilkadziesiąt tysięcy złotych. - Zleciliśmy to zadanie firmie z Warszawy - zdradza Maciej Grześkowiak, wiceprezydent Bydgoszczy odpowiedzialny za promocję miasta. - I chyba dobrze, bo ludzie z zewnątrz spojrzeli na nasze miasto z dystansem i zauważyli kilka ciekawych rzeczy, które dla nas są oczywiste.

Od MS Bydgoszcz do solara

Pierwsza wersja filmu powstała już dwa lata temu. - Wtedy jeszcze nie było "Focusa" i węzła zachodniego. Aby był aktualny musieliśmy zlecić jego uzupełnienie i odświeżenie. Stąd na początku filmu pojawia się MS Bydgoszcz, a dalej dograne zostały sceny z nowoczesnym "Słonecznikiem" - opowiada wiceprezydent.

I właśnie wersję z naszym nowym tramwajem wodnym mogliśmy zobaczyć w TV Biznes.

- Byłem zaskoczony, że Bydgoszcz jest tak promowana w ogólnopolskiej telewizji. Film był długi, a Bydgoszcz na nim bardzo atrakcyjna - usłyszeliśmy od pana Tomasza z Osowej Góry, który zatelefonował do nas by dowiedzieć się, ile miasto zapłaciło za emisję spotu.

- To była wyjątkowa. Kilka emisji w TV Biznes kosztowało nas kilkanaście tysięcy złotych - mówi Grześkowiak. - Mamy nadzieję, że uda się podobne warunki uzyskać w TVN Biznes.

Pół minutki dla CNN

Film posiada trzy wersje językowe: polską, angielską i niemiecką i zobaczą go widzowie kanału CNN na całym świecie.

- Przede wszystkim wersja będzie dużo krótsza, a poza tym jeszcze nie teraz - z rezerwą opowiada Grześkowiak. - Zaprosimy zagranicznych inwestorów do Bydgoszczy za pomocą tego filmu, kiedy będziemy mieli wszystko przygotowane.

Filmem w świat

Już od 2 listopada telewidzowie CNN mogą oglądać 30-sekundowe spoty Poznania.

- Kampania potrwa do 6 grudnia i obejmuje 200 emisji w dobrym czasie antenowym - mówi Łukasz Goździor, szef biura promocji Urzędu Miasta w Poznaniu. - Poza Warszawą żadne polskie miasto nie istnieje w świadomości obcokrajowców. Naszą kampanią chcemy to zmienić. W przyszłym roku będziemy kontynuować akcję, ale już nie będą to filmy.