Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkania jak świeże bułeczki

KAF
Toruński rynek mieszkaniowy powoli staje na nogi. Co ciekawe, podczas gdy w innych regionach kraju nie kupuje się mieszkań pod inwestycje, u nas "hurtowe" zakupy wracają.

Według raportu Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości w Polsce prawie nie sprzedaje się mieszkań, których wynajem miałby być źródłem dochodów dla kupujących. Powodem ma być niska dostępność kredytów oraz opłacalność takiej inwestycji.

- Rentowność najmu utrzymuje się bowiem na poziomie 4 do 5 proc. rocznie, a więc na poziomie rocznych i dłuższych lokat bankowych - przekonuje Jacek Schmidt, rzecznik Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości. - Warto zauważyć, że na rozwiniętych rynkach zachodnich inwestor liczy na rentowność najmu na poziomie przynajmniej 8 proc. rocznie. Inwestycjom w lokale pod wynajem nie sprzyja obecnie szerokie widełki cen mieszkań oraz czynszów.
Okazuje się jednak, że w Toruniu jest coraz więcej chętnych na takie zakupy.
Wskazują na to deweloperzy, którzy przyznają, że branża powoli odrabia straty po trwającym kilka miesięcy zastoju na rynku.

Dla siebie i dla innych
- Długo zastanawiałem się nad kupnem większej liczby mieszkań, ale uznałem, że warto zainwestować w nowe lokale - przyznaje pan Adam (nazwisko do wiadomości redakcji). - Wcześniej nie miałem pieniędzy, ale trochę uzbierałem, dołożyła rodzina, otrzymałem też kredyt. Kupiłem trzy mieszkania 50-metrowe.
Takich osób, jak pan Adam, jest więcej. Kupują mieszkania, a później wynajmują je np. studentom.
- Po spłacie kredytu, pieniądze będą dla mnie dodatkowym źródłem dochodu - liczy pan Adam.
Lepsze czasy dla deweloperów
Z tego faktu cieszą się firmy budowlane, których przedstawiciele przyznają, że tacy klienci pojawiają się w ich biurach coraz częściej.

- Kupują 5, 6 mieszkań - mówi Marian Bartosiński, prezes Marbudu. - Trzeba przyznać, że takie transakcje nie są dziś niczym szczególnym, bo widać ożywienie na rynku i ludzie ponownie szukają sposobu, by jak najlepiej ulokować swoje pieniądze.
Kto najczęściej decyduje się na zakup mieszkań pod inwestycje? To drobni przedsiębiorcy, ale i tacy, którzy mają już stabilną sytuację finansową. Pojawiają się także osoby, które na własną rękę kupują kilka mieszkań.
- Czasami mieszkania kupują firmy dla swoich pracowników - dodaje Bartosiński.
Można liczyć na zniżki
Zakup większej liczby mieszkań ma swoje zalety. Przede wszystkim - można się targować.
- Negocjacje są prowadzone indywidualnie - zaznacza Jarosław Nadolski, rzecznik spółki Budlex. - Można uzyskać nie tylko zniżki przy zakupie mieszkań, ale wynegocjować warunki płatności.
Budowlańcy nie chcą zdradzać, o ile mniej możemy zapłacić deweloperowi w przypadku "hurtowych" zakupów. Z pewnością nie będą to upusty rzędu 20 proc., ale jeśli chcemy zainwestować, warto zastanowić się nad tą formą ulokowania pieniędzy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska