Chojnice. Młodzi zdolni odebrali w ratuszu stypendia z Fundacji Inicjatyw Obywatelskich im. Marcina Fuhrmanna

Po 380 zł miesięcznie

Dostaną po 380 zł miesięcznie przez dziewięć miesięcy, a zawdzięczają to nie tylko Fundacji, także prywatnym darczyńcom - burmistrzowi Arseniuszowi Finsterowi, posłowi Stanisławowi Lamczykowi i przedsiębiorcy Zdzisławowi Tabathowi. - Może w ślad za nimi pójdą inni - wyrażał nadzieję prezes Fundacji Mariusz Brunka.

Przewaga pań

Kim są stypendyści? Wszyscy mają na koncie osiągnięcia, ale bardzo różne. Agnieszka Theil to absolwentka II LO, pasjonuje się językami obcymi i historią, właśnie zaczęła studiować prawo. Beata Kurs ukończyła andragogikę, a teraz studiuje pedagogikę specjalną w Warszawie, marzy jeszcze o psychologii. Agnieszka Wera stawia na matematykę, ten kierunek zgłębia w Poznaniu na UAM. Z kolei Dagmara Malinowska jest na czwartym roku arabistyki na UAM, ale ma też dyplom magistra z administracji rządowej.

W szóstce wyróżnionych nie zabrakło panów. Piotr Janiszewski jest studentem inżynierii lądowej na Politechnice Gdańskiej, a jego pasje to muzyka i sport. Maciej Jarczyński jednocześnie studiuje na Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku i na Akademii Muzycznej.

Nie wystarczy tylko być

- U nas nie wystarczy tylko być - uśmiechał się Mariusz Brunka, który podkreślił też, że dostać stypendium fundacji jest trudniej niż pokojowego Nobla...

Komisja złożona z członków Fundacji, samorządowców i pracodawców przewertowała uczciwie wszystkie wnioski i było co czytać. Z 32 wybrała szóstkę.

Być może za rok stypendystów będzie więcej, i to nie tylko dlatego, że zbożne dzieło wesprze ponownie Akademia Rozwoju Filantropii, ale może dołączą także kolejni sympatycy tej idei.