Film "Magiczne Drzewo" nagrodzony w Gdyni. Docenili Bydgoszcz [zobacz zwiastun wideo]

Nasze miasto docenili Krzysztof Krauze, Dominika Ostałowska oraz m.in. światowej sławy operator filmowy i fotograf Bogdan Dziworski, którzy zasiadali w jury konkursu głównego festiwalu kina w Gdyni.
Na nic by się jednak zdało całe piękno Bydgoszczy, gdyby nie potrafili go pokazać filmowcy, autorzy nagrodzonego w sobotę "Magicznego drzewa".

Na planie w Bydgoszczy
Andrzej Maleszka wybrał nasze miasto na scenerię swojej baśni filmowej w 2007 roku. Potem ekipa spędziła u nas na zdjęciach prawie dwa miesiące. Sceny były kręcone na Wyspie Młyńskiej, Rybim Rynku, na ulicy Mostowej, Gdańskiej oraz m.in. przy hali Łuczniczki i na dworcu kolejowym.

Przypomnijmy, że przygody małych bohaterów, którzy właśnie w Bydgoszczy odnaleźli przedmioty wykonane z tytułowego zaczarowanego drzewa, mogliśmy oglądać na przedpremierowym pokazie w poprzedni poniedziałek. Wtedy też do naszego miasta przyjechali twórcy filmu: Andrzej Maleszk, Maciej Wierzbicki oraz autor muzyki Krzesimir Dębski.

Nagroda dla miasta
- Nie żałuję ani jednego dnia na planie w Bydgoszczy. Każdy reżyser byłby zachwycony waszym miastem - mówił Maleszka przed poniedziałkowym pokazem.

Nie byłoby tych słów, gdyby do ulokowania akcji filmu nad Brdą nie przekonała reżysera Elwira Pluta. W sobotę otrzymała od jury festiwalu filmowego w Gdyni nagrodę za najlepszą scenografię. - Zakochałam się w waszym mieście. Na szczęście zakochała się też cała ekipa filmowa - mówi Pluta. - Najbardziej uderzające jest u was połączenie starej i nowej architektury i to jeszcze nad samym brzegiem rzeki.

I już jesteśmy nad morzem
- W filmie musiałam sprawić, by różne miejsca w Bydgoszczy wywoływały wrażenie całości. I tak wykorzystaliśmy fasadę hali Łuczniczki jako część dworca kolejowego. Przybliżyliśmy też miasto do Bałtyku. O jakieś sto kilometrów - wspomina Pluta.