Wśród chętnych znaleźli się m.in. nauczyciele, inżynierowie, prawnicy, sędziowie, eksperci ds. zarządzania i emeryci. Kandydatury z załączonymi własnymi przepisami na czekoladki, zdjęciami i opisami doznań smakowych nadeszły z tak odległych miejsc jak RPA, Wielka Brytania, Włochy czy Austria. Jak mówi szefowa produkcji firmy Merima Krstić, zadziwiające było to, że w ani jednej z tysiąca nadesłanych ofert nie padło pytanie o wynagrodzenie.
Wiele osób proponowało, że mogą początkowo pracować za darmo. Po odbyciu licznych rozmów kwalifikacyjnych wyłoniono 100 osób, spośród których firma wybierze "tę jedną, która ma to coś".
Degustator czekolady nie może palić papierosów ani pić alkoholu. Musi natomiast umieć rozróżniać obecnie już 80 wariantów smakowych czekolady i pralinek. Z pomocą nowego pracownika firma chce niedługo zwiększyć liczbę tych smaków do stu. Do zadań degustatora będzie też należała współpraca przy tworzeniu nowych produktów. Dlatego musi być w stanie skosztować wszystkiego - wykluczone jest więc uczulenie m.in. na ciemną i jasną czekoladę z nadzieniem owocowym, alkohol, orzechy, paprykę chili, pieprz, kardamon, lawendę czy imbir.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Hakiel złożył ukochanej arabską przysięgę miłości! Poznali się 6 miesięcy temu...
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać