Dane są okrutne! Dzieci często nie znają smaku czekolady!

- Mam dziewięcioro dzieci, wychowuję je sama. Mieszkamy na trzydziestu metrach kwadratowych, potrzebuję pomocy... - tak rozpoczęła opowieść kobieta, która przyszła wczoraj do Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Lipnie.

Smak czekolady? Nieznany
- Nie wyobrażam sobie, jak te dzieci mieszczą się na tak małej powierzchni, co jedzą, jak żyją - przyznaje Joanna Przybyszewska, kierownik lipnowskiego PCPR, dodając że, niestety: - Problem dzieci żyjących w biedzie, mimo XXI wieku, wcale nie maleje. A wręcz przeciwnie, wzrasta.

Takie wizyty nie są bowiem niczym nadzwyczajnym. Rodzin wielodzietnych i biednych jest w woj. kujawsko-pomorskim więcej. Pracownicy socjalni do dziś pamiętają rodzinę, w której dzieci z zimna przykrywały się kartonami w nocy; 11-osobową rodzinę, w której maluchy nie znały smaku czekolady; rodzeństwo, które nigdy nie dostało w domu obiadu; kilkuletnie dzieci, które nie miały okazji kąpać się w wannie; dziewczynkę, która nie umiała posługiwać się nożem i widelcem; chłopca siusiającego do kwiatka w doniczce...

Ten przykry obraz naszego regionu potwierdzają liczby.

Dokarmianie w szkołach
- Największy poziom biedy wśród dzieci odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim, świętokrzyskim i kujawsko-pomorskim. Kujawsko-Pomorskie w badaniach realizowanych od 2001 roku utrzymuje się w pierwszej czwórce regionów o najwyższej stopie biedy wśród dzieci - informuje Marek Żebrowski z biura rzecznika praw dziecka dodając, że w 2007 stopa ta wyniosła 31,9 proc., oraz że "nasze" dzieci i młodzież stanowią "prawie połowę ogółu ludności biednej".

Pracownicy wojewódzkiego wydziału polityki społecznej i kuratorium dodają swoje dane: w 2008 roku z dożywiania skorzystało ponad 51 proc. uczniów i przedszkolaków; pomoc z powodu ubóstwa przyznano blisko 60 tys. rodzin, a gminy, w których bieda jest najbardziej odczuwalna - biorąc pod uwagę stosunek liczby osób korzystających ze świadczeń pomocy społecznej do liczby mieszkańców, to: Rypin, Bobrowniki (pow. lipnowski) i Kęsowo (pow. tuchol-ski). W innych gminach i w innych regionach też nie jest różowo.

Polska w ogonie Europy
Raport Komitetu Ochrony Społecznej Komisji Europejskiej nie pozostawia złudzeń: polskie dzieci są najbardziej w całej Unii Europejskiej narażone na ubóstwo. Z analiz Komisji wynika bowiem, że w biedzie żyje aż 26 procent młodych ludzi poniżej 17 roku życia (na Węgrzech czy na Słowacji jest to mniej niż 20 procent; w Szwecji i Finlandii - około 10 procent). Dane PCK i GUS tylko potwierdzają te rewelacje: w Polsce co czwarte dziecko jest niedożywione, a jedna trzecia żyjących w skrajnej biedzie to dzieci, które nie skończyły nawet 14 lat!

- Jak temu zaradzić? - pytamy Joannę Przybyszewską, kierowniczkę PCPR w Lipnie.
- Gdybym to wiedziała, dostałabym pewnie Nobla - słyszymy.