Tym wyznaniem podczas ceremonii pożegnania króla popu w Staples Center poruszyła serca milionów. Swoją przemową 11-letnia Paris Jackson zaskoczyła także organizatorów ceremonii, którzy poinformowali, że jej wystąpienie nie było zaplanowane.
Dziewczynka mówiła najprostsze słowa miłości, walcząc ze łzami. Jej słowa były tym bardziej wielkie i piękne, że mówiła nie o wielkiej gwieździe, o królu popu, lecz o ojcu, swoim tatusiu, którego bardzo kocha i za którym strasznie tęskni.
Zaskoczeniem była nawet sama obecność dziewczynki, tak samo, jak pozostałych dzieci Michaela. Kenny Ortega w rozmowie z CNN powiedział, że nikt chyba nie przypuszczał, że te dzieci będą miały w sobie tyle siły i odwagi. - To było piękne - zakończył. Powiedział też, że Michael był bardzo blisko ze swoimi pięknymi dziećmi. - Malutka Paris była jego największą fanką... - powiedział.
Opinia była jedna: to była najpiękniejsza a zarazem najbardziej wzruszająca przemowa w całej ceremonii. Wszyscy zgodzili się też co do faktu, iż Michael był naprawdę dobrym i kochającym ojcem. Z dziećmi łączyły go naprawdę wspaniałe relacje.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Widzowie dopatrują się romansu w TzG! Drobne gesty zdradzają wszystko
- Ścibakówna nie wywodzi się z wyższych sfer. Tego nie wiedzieliście o żonie Englerta
- Od sutenerki i żony gangstera do celebrytki. Tak Kaźmierska pięła się na szczyt
- Padliśmy, gdy zobaczyliśmy z bliska stopy Heleny Vondrackovej! Ten widok poraża