Zatrudnienie. Negocjujemy swoją pierwszą pensję

Uwaga!

Uwaga!

Postarajmy się, aby podczas negocjacji pracodawca pierwszy wymienił wysokość wynagrodzenia, które proponuje. To da nam lepszą pozycję przetargową w dalszych negocjacjach. Jeżeli pracodawca będzie tego unikać, dopiero wtedy podajmy konkretną kwotę, którą chcielibyśmy co miesiąc otrzymywać.

Każda osoba poszukująca pracy ma w jakiś sposób sprecyzowane oczekiwania odnośnie swojej kariery zawodowej. Wymagania formalne, obowiązki i organizacja pracy na danym stanowisku, to niewątpliwie ważne kryteria, na które zwracamy uwagę poszukując nowej pracy. Nie da się jednak ukryć, że bardzo ważną informacją jest również wysokość zarobków, na jakie można liczyć aplikując na konkretne stanowisko. Często pracodawcy poruszają tę kwestię w końcowym etapie rekrutacji, co powoduje, że osoby ubiegające się o pracę do ostatniej chwili nie wiedzą, czego mogą się spodziewać.

Jakie są ich oczekiwania finansowe?
Taka sytuacja jest mało komfortowa dla obu stron. Zarówno pracodawca jak i kandydat inwestują swój czas, aby wzajemnie się poznać, a na końcu może okazać się, że i tak nic z tego nie wyjdzie, ponieważ rozbieżności, co do wynagrodzenia są zbyt duże. - Takich sytuacji można uniknąć już na początku procesu rekrutacji.

Wystarczy w ogłoszeniu podać orientacyjne wynagrodzenie na danym stanowisku. Ostateczna wysokość pensji i tak będzie zależała od negocjacji podczas rozmów kwalifikacyjnych, ale od początku obie strony będą miały pewność, że podczas rozmów poruszają się na podobnym, i akceptowanym przez nie, poziomie wzajemnych oczekiwań finansowych - mówi Beata Szilf-Nitka, dyrektor generalny internetowej giełdy pracy infoPraca.pl

Własna inicjatywa to podstawa
Jeśli jednak w ogłoszeniu o pracę nie pojawi się informacja o wysokości wynagrodzenia, to czy lepiej od pracodawcy zażądać więcej czy mniej?

Doradcy personalni przekonują, że przed rozmową z pracodawcą trzeba wykazać się własną inicjatywą.

Po pierwsze musimy zorientować się, jaka jest średnia wysokość wynagrodzenia na podobnym stanowisku w firmach z tej samej branży. O ile to możliwe, zróbmy własny "wywiad" na temat stawek wynagrodzeń w naszym przyszłym miejscu pracy.

Najważniejsze to dowiedzieć się, ile zarabiała osoba na stanowisku, które mamy objąć lub na takim, którego zakres obowiązków jest zbliżony do tych, jakie wkrótce będziemy wypełniać. Powinniśmy także określić własne potrzeby i wymagania, z których pod żadnym warunkiem, nie możemy zrezygnować podczas negocjacji.

Pensja to nie wszystko
Bezwzględnie przestrzegajmy następującej reguły: to, czego nie uda się wynegocjować na początku, będzie bardzo trudne do osiągnięcia w kolejnej fazie rozmów.

Doradcy personalni mówią wprost: - Pensja to nie wszystko. Czasem warto trochę "odpuścić" na rzecz np. służbowego samochodu, czy telefonu komórkowego.

Upewnijmy się, że ustalenia z negocjacji zostały zawarte w naszej umowie o pracę.