Turystyka. Pieszo, rowerem, kajakiem - droga na Grunwald

Z inicjatywą zorganizowania rajdu wyszli harcerze ze Wspólnoty Drużyn Grunwaldzkich. Rajd ma być imprezą cykliczną, odbywającą się co roku przed rocznicą bitwy grunwaldzkiej. Tegoroczna i przyszłoroczna edycja mają uświetnić zakrojone na szeroką skalę regionalne obchody 600-lecia bitwy.

Do kogo jest skierowana ta propozycja?
Najwięcej będzie oczywiście harcerzy, którzy co roku o tej porze zmierzają z różnych części Polski na Pola Grunwaldu. Ale w rajdzie będą też uczestniczyć zespoły szkolne, koła PTTK, akademickie i lokalne kluby turystyczne, patrole reprezentujące inne organizacje pozarządowe, rodziny, grupy nieformalne oraz turyści indywidualni - słowem każdy, bez względu na wiek, może wziąć udział w tej imprezie.

Uczestników czeka pięciodniowa wędrówka przez malownicze tereny (doliną Skrwy, leśnymi ostępami Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego, wśród jezior Garbu Lubawskiego). Organizatorzy przygotowali do wyboru 4 równoległe trasy piesze (z Płocka, Sierpca i Raciąża), jedną rowerową (z Sochaczewa) i jedną pieszo-kajakową (z Sierpca, z odcinkiem kajakowym na rzece Wel). Na trasach, oprócz marszu, wędrowców czekają ciekawe zadania z różnych dziedzin.

Większość tras będzie miała formę gry fabularnej typu LARP. Uczestnicy wcielą się w postacie średniowiecznych podróżników i zostaną wciągnięci w wir wydarzeń sprzed sześciu wieków, przeżywając wiele przygód i wychodząc cało z zasadzek.

Przy okazji poznają mało znane, bardzo interesujące fakty z czasów, kiedy mazowieccy rycerze należeli do czołówki europejskiego rycerstwa, a Mazowszem władali książę Siemowit - wyjątkowo zdolny polityk oraz Janusz, który zapisał się w dziejach jako wzorowy władca.

Trasa rowerowa będzie miała charakter typowo krajoznawczy. Jej przebieg pokrywa się dokładnie z marszrutą króla Władysława Jagiełły z lipca 1410 r. Zapewne rajdowcy, rycerze, będą chcieli zatrzymać się w Kurzetniku, gdzie - wszystko na to wskazywało - właśnie w pobliżu miało dość do ostatecznej bitwy z wojsk pod dowództwem Jagiełły z Krzyżakami.

Patrole rajdowe będą przebywały dziennie 50-60-kilometrowe odcinki. Pozwoli to na niespieszne poruszanie się bocznymi drogami i zwiedzenie wszystkich atrakcji krajoznawczych położonych na Jagiełłowym szlaku, w tym wielu niezwykłych miejsc, które wciąż czekają na odkrycie przez turystów.

Jedna z tras jest przeznaczona dla drużyn, które na swoim obszarze działania wytyczają lokalne szlaki turystyczne. Zdobędą one wiele cennych umiejętności - będą dokonywać zwiadów etnograficznych, samodzielnie badać i opisywać odwiedzane miejsca, zorganizują jarmark regionalny.

Ponadto rajd będzie obfitował w ciekawe imprezy towarzyszące, otwarte dla mieszkańców odwiedzanych miejscowości: gry miejskie, gry negocjacyjne, wieczory z piosenką, turnieje planszowych gier wojennych, czy interaktywną symulację średniowiecznej rozprawy sądowej.

Wśród organizatorów znalazły się drużyny należące do dwóch największych organizacji harcerskich: Związku Harcerstwa Polskiego i Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej, a ponadto mała, ale niezwykle prężna lokalna organizacja pozarządowa z gminy Dzierżążnia (woj. mazowieckie).

Wszystkie trasy rajdu będą przebiegały przez sąsiednie powiaty - między innymi żuromiński i działdowski. Na start rajdu - do Sierpca - jedzie się niespełna godzinę.

Rajd zakończy się 13 lipca w Rybnie. Część uczestników przeniesie się stamtąd na pola Grunwaldu, by tam wziąć udział w harcerskim zlocie. Nagrody dla najlepszych patroli zostaną wręczone w sobotę 18 lipca na grunwaldzkim Wzgórzu Pomnikowym w czasie uroczystego apelu z udziałem harcerzy, wojska, władz państwowych, samorządowych i kościelnych oraz przedstawicielstw dyplomatycznych sąsiednich państw.

Zgłoszenia uczestnictwa przyjmowane są do 10 czerwca. Bliższe informacje na stronie www.rajdgrunwaldzki.zhp.pl.