Bydgoszcz w XXI wieku?

Zachęcamy Czytelników do dyskusji nad powyższymi propozycjami na łamach naszego forum internetowego.

"Indolencję i zapóźnienia możnych miasta widać gołym okiem (paraliż komunikacyjny) przy inwestycji w centrum oraz planach budowy linii tramwajowej do dworca PKP oraz Fordonu. Brak w tym wizji i perspektywicznego myślenia, są za to kontrowersyjne projekty trasy do dworca.

"Wciskanie" tramwaju w ciasne i zatłoczone centrum (ul. Dworcowa i okolice) jest krokiem wstecz. Kierując się tą logiką, należałoby przywrócić - reaktywować połączenie tramwajowe na ulicach: cała Dworcowa, Mostowa, Stary Rynek, Długa w kierunku do Zbożowego Rynku oraz w drugą stronę: Poznańska, Św. Trójcy, Kordeckiego. Pytanie, czy mamy lata 60/70 XX w., czy jesteśmy w XXI w. i myślimy perspektywicznie?

Co zatem należy w krótkiej i dalszej perspektywie uczynić?

1. Poprowadzić linię tramwajową do dworca PKP od ul. Nakielskiej (k. ul. Wrocławskiej), za Cmentarzem Starofarnym, ul. Graniczną, zbudowaną przeprawą mostową nad Brdą, Czarną drogą, Zygmunta Augusta, wzdłuż Dworca PKP do ul. Rycerskiej. Następnie (w dalszym etapie) wzdłuż bocznicy kolejowej do ul. Gdańskiej.

Trasa ta odciążyłaby dwubiegunowo połączenia komunikacyjne z dworcem. Ponadto przeprawa mostowa w okolicy wiaduktu kolejowego, pozwoliłaby poprowadzić tędy także pojazdy samochodowe i odciążyć ruch drogowy. Autobusy jechałyby od dworca przez most, ul. Śląską do Garbary/Multikino. Ul. Królowej Jadwigi w kierunku dworca byłaby jednokierunkowa.

Ul. Dworcowa, na całej długości, winna stać się deptakiem o charakterze handlowym i spacerowym (sklepiki, kafejki, itp.)

Plusem tak poprowadzonej inwestycji jest również to, że utrudnienia przy jej realizacji byłyby na większości odcinków niewielkie. W perspektywie umożliwiałaby połączenie tramwajowe od ul. Grunwaldzkiej/Granicznej, na Czyżkówko i Osową Górę.

2. Uruchomić (reaktywować) połączenie tramwajowe Wilczak - ul. Gdańska (PKiW), po przebudowie węzła przy kościele Klarysek. Należy przy tym zmodernizować (zbudować) drugi tor na ul. Nakielskiej oraz rozbudować pętle tramwajową na Wilczaku (dla zwiększenia przepustowości). W perspektywie należy pomyśleć o przedłużeniu linii w kierunku Miedzyń - Prądy.

3. W najbliższym czasie, zamiast remontować torowisko na całej ul. Chodkiewicza, należy zbudować linię równoległą (korzystając z szerokiego pasa drogowego) o przebiegu: ul.Mickiewicza (rozjazd z Gdańską w dwóch kierunkach), pl. Weyssenhoffa, Powstańców Wlkp./Gajowa, dalej w kierunku ul. Curie Skłodowskiej/Łęczycka- Szajnochy i połączyć tę trasę z linią na ul. Fordońskiej (w dwóch kierunkach). Inwestycję należałoby realizować w dwóch odcinkach ze wspólną pętlą w okolicy ul. Gajowej.

4. Należy połączyć tramwajem Wzgórze Wolności z Błoniem, przez Szwederowo. Dwuetapowo, ze "śródpętlą" w okolicach Castoramy i Fotonu. W dalszej kolejności połączyć tę trasę z rondem Grunwaldzkim (ul. Stromą i Kruszwicką).

5. Połączyć tramwajem ul. Kujawską ze Zbożowym Rynkiem.

6. Zbudować połączenie tramwajowe na os. Leśne, trasą: Rondo Wielkopolskie, ul. Sułkowskiego, 11 listopada, do ul. Gdańskiej.
Śródpętle tramwajowe z pasem na autobusy przesiadkowe...

7. Połączenie tramwajowe do Fordonu, należy realizować odcinkami, kończąc każdy pętlą dwukierunkową. Pozwoliłoby to oddawać do użytku poszczególne odcinki w trakcie długoletniej inwestycji.

W przyszłości zachowane pętle tramwajowe umożliwiałyby częściowe korzystanie z połączeń tramwajowych, w przypadku awarii, kolizji czy remontów okresowych. Pętle można usytuować np.: w ok. Szpitala Onkologicznego czy centrów handlowych, czyniąc odnogi od osi linii tramwajowej.

8. Wszystkie "śródpętle" tramwajowe budować z pasem drogowym na autobusy przesiadkowe (komunikacja zastępcza w razie awarii i remontów).

Powyższe propozycje pozwoliłyby stworzyć w miarę "bezpieczną" sieć szybkich, bezkolizyjnych połączeń tramwajowych, wykorzystując szerokie pasy drogowe i ograniczając uciążliwość przy ich realizacji. Zminimalizowałoby to potrzebę wyburzeń i wykupu gruntów.

W przyszłości dałoby to możliwość regularnych remontów torowisk, bez paraliżowania układu komunikacyjnego miasta (możliwość wytyczania objazdów, o co dzisiaj trudno).

Dodatkowo układ torowisk pozwoliłby utworzyć 15-20 linii tramwajowych (zgodnie z najnowszymi trendami urbanistycznymi), skomunikować tramwajem wszystkie większe osiedla i byłby inwestycją w przyszłość. Zwolniony tabor autobusowy można by wykorzystać na połączenia podmiejskie, bądź sprzedaż usług w innych miastach.

Jeżeli chodzi o komunikację autobusową, to należałoby zrewidować przebieg niektórych linii, które w znacznym procencie dublują swoje trasy. Np. Linia 51 i 58, 60 i 71, 61 i 79, 69 i 72, 76 i 84.

Wystarczyłyby korekty przebiegu poszczególnych linii, np.: 51 i 71 od ronda Grunwaldzkiego, tj.: A 51 kursowałby na trasie dworzec - Czyżkówko, a A 71 na trasie pl. Kościeleckich - Osowa Góra.

Linię A 61 poprowadzić od ul. Bielickiej w kierunku ul. Brzozowej, Jana Pawła II, Glinki, Ujejskiego do Szpitala Biziela.

Wprowadzić bilety 5- i 10-dniowe na okaziciela z bonusem weekendowym (dzieci z opiekunem gratis).

PS.: Dynamiczny rozwój komunikacji aglomeracji bydgosko-toruńskiej winien również służyć i być motorem napędowym dla rodzimych producentów taboru tramwajowego, autobusowego i kolejowego (PESA, SOLBUS)."

Z poważaniem, Jan Piotrowicz