Unia dołoży nowe miejsca pracy; rewolucyjne zmiany czekają rolników i mikroprzedsiębiorstwa

(fot. Fot. archiwum, info (JG))

Do gospodarzy trafiły już nowe, spersonalizowane wnioski. A to nie koniec zmian, które czekają ich w nadchodzącej kampanii dopłat unijnych.

Po raz pierwszy ruszy program "Tworzenie i rozwój mikroprzedsiębiorstw". Ma pomóc w zwiększeniu zatrudnienia na obszarach wiejskich poprzez rozwój przedsiębiorstw i tworzenie nowych miejsc pracy. O pomoc może ubiegać się przedsiębiorca, który m.in. nie ukończył 60 roku życia, a siedziba lub oddział jego firmy znajduje się na wsi.

Przedsiębiorca otrzyma maksymalnie 50 proc. kosztów kwalifikowalnych inwestycji. Dzięki tym dopłatom będzie mógł stworzyć firmę od podstaw oraz np. kupić komputery lub skorzystać z doradztwa ekspertów.

Zgodnie z projektem, limit środków dla kujawsko-pomorskich mikroprzedsiębiorstw wynosi ponad 15 mln euro. Kwota dopłat będzie przeliczana na złotówki według kursu ogłoszonego przez Europejski Bank Centralny, obowiązującego 29 stycznia bieżącego roku.

Wsparcia nie otrzyma osoba, która w ciągu ostatnich dwóch lat uzyskała pomoc z Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki ("Promocja przedsiębiorczości"). Pierwszy nabór wniosków rozpocznie się 5 maja i potrwa przez 10 dni kalendarzowych.

Mogą zabrać całą dotację

Wysokość pomocy:

- 100 tys. zł - jeśli powstanie od 1 do 2 miejsc pracy,
- 200 tys. zł - od 3 do 5 miejsc pracy,
- 300 tys. zł - dla co najmniej 5 nowych miejsc pracy.

Poza tym, agencja rezygnuje z zasady "kto pierwszy ten lepszy" w przypadku tej dotacji a także "Modernizacji gospodarstw rolnych". Kolejność oceny wniosków będzie ustalana w drodze losowania. Koniec więc z długimi kolejkami przed ARiMR.

Kolejne zmiany dotyczą spersonalizowanych wniosków. Wypełniający je rolnicy muszą przestrzegać zasady wzajemnej zgodności (cross-compliance). Obowiązują one gospodarzy, którzy ubiegają się o:
- płatności bezpośrednie,
- dopłaty ONW,
- płatności z programu rolno-środowiskowego,
- płatności z tytułu zalesiania gruntów.

Rolnicy są zobowiązani do przestrzegania kryteriów dotyczących dobrej kultury rolnej, ochrony środowiska oraz identyfikacji i rejestracji zwierząt w gospodarstwie rolnym.
Nieprzestrzeganie ich, może spowodować obniżenie płatności od 1 proc. do 100 proc. - W czerwcu ruszą kontrole gospodarstw, których właściciele złożą wnioski o płatności obszarowe - mówi Andrzej Gross, dyrektor toruńskiego oddziału ARiMR.
Kontrole obejmą gospodarstwa utrzymujące bydło, owce, kozy i świnie.

W kolejnych latach dojdą kryteria dotyczące zdrowia publicznego, zdrowia zwierząt, zgłaszania niektórych chorób zwierząt i zdrowotności roślin. Te, wejdą w życie od 2011 roku. Z kolei wymagania dotyczące dobrostanu zwierząt zaczną obowiązywać od 2013 roku.

Nowe znaczy lepsze?

Niektórzy nie obawiają się tych zmian. - Do tej pory korzystałam z programu rolno-śro-dowiskowego więc i tak musiałam przestrzegać większości z tych zasad - wyjaśnia Wanda Kaźmierczak-Zabłocka (powiat mogileński). I choć do piątku na jej konto nie wpłynęły dopłaty obszarowe za ubiegły rok, to będzie składać wniosek w tegorocznej kampanii. - To są zbyt duże pieniądze żeby z nich rezygnować, chociaż kosztuje mnie to sporo nerwów. Żenujące jest to, że ciągle muszę pytać w banku czy już są pieniądze na koncie.

Wielu rolników obawia się jednak zmian, bo jak mówią - dostosowanie gospodarstw do unijnych wymogów wymaga czasu i pieniędzy. A ten rok nie był dla nich łaskawy: wzrosły ceny nawozów i środków ochrony roślin oraz koszty robocizny. Poza tym wahania kursu walut spowodowały, że dostają niższe dopłaty.

Tegoroczne zmiany mogą dotyczyć też rent strukturalnych. Ministerstwo finansów nadal poszukuje pieniędzy na realizację tego programu.

Andrzej Gross

Dyrektor toruńskiego oddziału Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa
- Wprowadzenie zasad wzajemnej zgodności wymusza na rolniku - który ubiega się o dopłaty - sprawdzenia, czy jego gospodarstwo spełnia wszystkie wymogi. Pomocą, choć odpłatną, będą służyć doradcy rolni.