Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Tuning mechaniczny, czyli przyjemność z jazdy

(RAV)
Tuning mechaniczny najczęściej stosują amatorzy ścigający się seryjnymi autami
Tuning mechaniczny najczęściej stosują amatorzy ścigający się seryjnymi autami Fot. Rafał Wolny
Poprawia parametry techniczne i właściwości jezdne - tak fachowcy tłumaczą czemu służy tuning mechaniczny. A co to znaczy? Auto jest szybsze i lepiej się prowadzi.

Tuning mechaniczny nazywany jest także tuningiem właściwym. To dlatego, że najbardziej odpowiada znaczeniu angielskiego słowa tuning, czyli regulacja, strojenie. Jest bowiem niczym innym, jak właśnie regulowaniem i dostrajaniem auta do najlepszych możliwych parametrów.

Składają się na to modyfikacje silnika, zawieszenia, konstrukcji podwozia, układu paliwowego, napędowego, kierowniczego, hamulcowego czy dolotowego.

Wszystkie zabiegi służą zwiększeniu mocy i momentu obrotowego oraz poprawie właściwości jezdnych. Te pierwsze sprawiają, że samochód lepiej przyspiesza i osiąga większą prędkość maksymalną, drugie poprawiają jego "sterowalność".

Wszystko musi współgrać

W odróżnieniu od tuningu optycznego, mechaniczny jest dużo bardziej skomplikowany, pracochłonny i droższy. Kiedy zmieniamy wygląd naszego auta możemy kombinować dowolnie i skupiać się na jego pojedynczych elementach pomijając inne. Tymczasem przeróbek mechanicznych nie można dokonywać niezależnie od siebie i często jedna wymusza kolejne. Wszystkie elementy muszą bowiem ze sobą ściśle współpracować, bo inaczej nie tylko nie będziemy zadowoleni z efektów tuningu, ale też zbyt długo nie nacieszymy się samym autem.
Dlatego najlepiej zlecić przeróbki wyspecjalizowanemu warsztatowi, a jeśli już koniecznie chcemy "podkręcić" auto sami (i dysponujemy ku temu odpowiednimi warunkami) to przynajmniej konsultujmy się ze specjalistą.

Filtry, tłoki, rozrząd i wiele innych

Podstawą jest wymiana tłoków i korbowodów na kute. Zwiększy to ich wytrzymałość, co jest nieodzowne w przypadku wzrostu mocy auta. To możemy zrobić sami.

Prostą sprawą jest też wymiana filtra powietrza, na taki, który będzie miał większą przepustowość. Jednak coś za coś - taki filtr gorzej oczyszcza powietrze.
Problemów nie powinien nastręczyć również montaż wysokoenergetycznych świec zapłonowych.

Wyższa szkoła jazdy to natomiast zmiana faz rozrządu, zastosowanie tłumika o obniżonym poziomie oporów przepływu spalin (wymaga dokładnych wyliczeń), prostowanie rur układu dolotowego i wydechowego.

Można też wymienić skrzynię biegów (na mechaniczną, niesynchronizowaną) oraz zastosować wzmocnione sprzęgło.

Turbosprężarka tylko z intercoolerem

Można oczywiście chłodzić silnik także w taki sposób, ale lepiej zrobić to profesjonalnie

Dobry efekt powinno dać zamontowanie turbosprężarki. Pozwala ona wprowadzić do cylindra większą ilość powietrza, co poprawia sprawność i moc silnika.

Nieodzowny jest jednak w tym przypadku także montaż tzw. intercoolera, czyli dodatkowej chłodnicy chłodzącej powietrze sprężone w sprężarce przed dostarczeniem go do silnika. Pozwoli ona lepiej wykorzystać właściwości turbosprężarki i zmniejszy zużycie poszczególnych elementów.

Wałek rozrządu na końcu

Wielu tunerów rozpoczyna przeróbki silnika z wysokiego "c", od razu zabierając się za wymianę wałka rozrządu. Wbrew pozorom, zabieg ten wymaga specjalistycznej wiedzy i dokładnych wyliczeń. Chodzi bowiem o dobranie takiego wałka rozrządu, który nie zniszczy innych elementów (np. zaworów, dźwigienek), a i sam nie zużyje się po kilku tysiącach kilometrów.

Do tego, żeby można było wykorzystać w pełni parametry nowego wałka i zwiększyć moc, konieczna jest wymiana wielu innych części (zawory, sprężyny, miski) i zmiana przełożeń (mechanizm różnicowy, skrzynia biegów). Dlatego za wymianę wałków rozrządu należy się brać dopiero po wyczerpaniu innych, łatwiejszych modyfikacji, które mogą również dać pożądane efekty.

Wzmocniłeś silnik - zmień zawieszenie

Udany tuning silnika nie tylko przyspieszy nasze auto, ale także zmieni jego zachowanie na drodze. Dlatego warto zmodyfikować podwozie, aby poprawić przyczepność i stabilność pojazdu.

Pomoże w tym obniżenie zawieszenia - dzięki umieszczeniu środka ciężkości niżej pojazd lepiej trzyma się drogi. Jednak trzeba to zrobić fachowo, bo samo skrócenie sprężyn spowoduje zmianę geometrii zawieszenia i, mimo obniżenia środka ciężkości, spadnie przyczepność na zakrętach. Można to poprawić zmieniając parametry resorów i amortyzatorów.

Koła szybciej odzyskują kontakt z nawierzchnią także dzięki alufelgom. Jednak należy zwracać uwagę, aby nie były one zbyt szeroki, bo zbyt szerokie opony mogą utrudnić kontrolę nad autem podczas jazdy w koleinach i po wybojach.
Pamiętajmy też, że zwiększonej mocy mogą nie "udźwignąć" stare hamulce, dlatego dobierzmy odpowiednie do nowych możliwości pojazdu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska