Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Woda i ścieki pójdą w górę

Wojciech Giedrys
fot. Lech Kamiński
Od kwietnia czeka nas kolejna podwyżka. O ok. 10 proc. Toruńskie Wodociągi podniosą stawkę za dostawę wodę i odbiór ścieków. Zapłacimy za nie ok. 6 zł.

Toruńskie Wodociągi w połowie stycznia br. złożyły do magistratu wniosek taryfowy. W tej chwili dokument jest weryfikowany przez miejskich urzędników m.in. z biura ekonomiki i nadzoru właścicielskiego. Prezydent Torunia ma zatwierdzić nowe stawki pod koniec lutego br.

Następnie propozycja trafi do komisji Rady Miasta, a 5 marca br. na sesję. Opinia rajców nie jest jednak wiążąca. Ustawa jest tak skonstruowana, że niezależnie od tego, jak podczas głosowania zachowają się rajcy, nowe stawki zaczną obowiązywać.

- Radni mogą jednak przyjąć uchwałę o odrzuceniu taryf i wskazać błędy we wniosku - mówi Ewa Kossakowska, szefowa biura ekonomiki i nadzoru właścicielskiego.

Co proponują Toruńskie Wodociągi? - Chcemy, aby łączna stawka wyniosła ok. 6 zł, a może trochę mniej - mówi Władysław Majewski, prezes Toruńskich Wodociągów.

Obecnie łączna stawka za dostawę wody i odbiór ścieków wynosi 5,39 zł. Za metr sześcienny wody płacimy 2,35 zł, a za podobną ilość oddanych ścieków - 2,99 zł.

Patrzymy na innych

TW od kilku lat porównują się z kilkoma miastami o podobnej wielkości jak Toruń m.in. z Lublinem, Rzeszowem i Olsztynem, a także sąsiednimi ośrodkami np. Inowrocławiem, Włocławkiem czy Bydgoszczą. - Mimo planowanego wzrostu cen nadal będziemy w grupie miast z najniższymi cenami wody i ścieków - mówi Majewski. - Bydgoszczanie płacą teraz już ponad 8 zł.

Z czego wynika planowana podwyżka? Od stycznia br. TW płacą o ok. 30 proc. więcej za prąd. - Podwyżka pokryje też amortyzację majątku, który powiększył się podczas rozbudowy sieci kanalizacyjnej w ramach Funduszu Spójności - mówi Majewski.

- Wzrosła również stawka podatku od nieruchomości. Gdyby odjąć część związaną z naszymi inwestycjami, dostawa wody podrożałaby o 2,6 proc.

Przemysł wysycha

W kwietniu ub.r. stawki za wodę i ścieki wzrosły średnio o 14,9 proc. TW odczuły wówczas przede wszystkim trudną sytuację w toruńskim przemyśle. W ciągu ostatniej dekady sprzedaż wody do zakładów w naszym mieście spadła o ok. 60 proc., a w ostatnich dwóch latach o ponad połowę.

W styczniu ub.r. wodociągowcy stracili największego odbiorcę wody - zakłady drobiarskie Drosed. Przetwórnia przy ul. Poznańskiej, która spłonęła rok temu, kupowała 4 proc. wody sprzedawanej przez TW. W ciągu doby pobierała średnio 1,5 tys. m sześc. Dużo mniej wody odbiera też Elana.

- Musimy tę lukę zapełnić - mówi prezes TW. - Robimy to poprzez inwestycje poza Toruniem. Szukamy tam nowych klientów. Dzięki temu sprzedaż jest na podobnym poziomie, a w tym roku mimo kryzysu nie przewidujemy jej spadku.

Sprzedaż nie spadnie

Od niedawna toruńscy wodociągowcy dostarczają wodę do gminy Zławieś Wielka m.in. do Rozgart oraz Przysieka. Do końca br. zaczną także odbierać ścieki z Chełmży. Od lat świadczą też takie usługi m.in. dla zakładów działających w Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej w Ostaszewie czy gminy Lubicz.

Oprócz tego TW dzięki modernizacji stacji uzdatniania wody w Lubiczu uiszczają niższe o kilkaset tys. zł. opłaty środowiskowe. - Płacimy je za pobór wody i jej zrzut po oczyszczeniu - tłumaczy Majewski.

Ile płacą nasi sąsiedzi?

Nowe stawki za wodę i ścieki w Bydgoszczy obowiązują od 23 stycznia br. Bydgoszczanie płacą łącznie 8,04 zł (3,81 zł za metr sześcienny wody i 4,23 zł za odprowadzenie podobnej ilości ścieków). Od stycznia o 14,5 proc. więcej płacą też włocławianie - za wodę 2,24, a za ścieki - 4,95 zł, czyli łącznie 7,19 zł.

Komentarz

Po podwyżkach ciepła, wywozu śmieci i prądu nadchodzą kolejne - od kwietnia Toruńskie Wodociągi znów podniosą ceny za wodę i ścieki nawet o ok. 10 proc., czyli dużo więcej od inflacji, która w ubiegłym roku wyniosła 4,2 proc.

Nie rozumiem, dlaczego wodociągowcy przerzucają na nasze barki rosnące koszty energii elektrycznej czy utrzymania coraz większego majątku po inwestycjach w ramach programu ISPA.

Toruński monopolista powinien ratować swoją kondycję finansową, np. mobilizując torunian do likwidacji szamb. Jak dotąd, dzięki Funduszowi Spójności, ubyło ich prawie 2,4 tys. Wciąż jednak 2,1 tys. właścicieli posesji nie podłączyło się do miejskiej sieci kanalizacyjnej.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska