Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inne formy zatrudnienia zamiast zwolnień

Opr. (AW)
Fot. Agnieszka Wirkus
Ponad sześć tysięcy osób może stracić pracę w polskich fabrykach aut i części samochodowych - szacują eksperci. Specjaliści od rekrutacji radzą, aby nie zwalniać pochopnie wykwalifikowanej załogi.

Później może być trudno ją odzyskać.

- W ponad 16 tysiącach firm związanych z branżą motoryzacyjną pracuje w Polsce około 180 tysięcy ludzi - wylicza Marek Jurkiewicz, dyrektor handlowy Start People, Agencji Pracy i Doradztwo Personalnego. - Przedsiębiorstwa z tej branży tworzą około pięciu procent PKB i są motorem polskiego eksportu. Ponad 95 procent produkcji polskich zakładów przeznaczona jest na zagraniczne rynki.

Kryzys w branży motoryzacyjnej może też uderzyć w osoby zatrudnione w polskich zakładach. Zdaniem ekspertów, w krajowych fabrykach aut i części samochodowych zatrudnienie straci ponad sześć tysięcy osób. A informacje, płynące z rynku, nie polepszają nastrojów.

- Jeszcze pod koniec listopada w branży motoryzacyjnej zapowiadano zwolnienie 2200 ludzi - dodaje Marek Jurkiewicz. - Niewiadomo jednak, czy nie są to dopiero pierwsze symptomy nadchodzącego ochłodzenia.

Wzrosła sprzedaż, co będzie z produkcją?
Na pocieszenie dodajmy, że w ubiegłym roku w przybliżeniu o dziewięć procent wzrosła w Polsce sprzedaż samochodów. Według Marka Jurkiewicza, gdy sytuacja na świecie jest niepewna, również polskie firmy powinny zastanowić się nad tym co zrobią, gdy i ich pozycja finansowa znacznie się pogorszy.

- Priorytetowe staje się dostosowanie produkcji do ilości zamówień - mówi Jurkiewicz i tłumaczy, że firmy powinny odpowiednio reagować na potrzeby rynku. - Z tą myślą należy podejmować ewentualne decyzję o redukcji personelu. Pamiętajmy, że wykwalifikowani pracownicy stanowią o sile przedsiębiorstwa, a koszty przeszkolenia nowej załogi, mogą być wyższe niż utrzymanie starej kadry.

Elastyczny pracodawca
Rozwiązaniem mogą być elastyczne formy zatrudnienia, która pozwolą firmie cały czas przyjmować kolejne zamówienia.

- Gdy potrzeba więcej pracowników, przedsiębiorcy decydują się zazwyczaj na tymczasową formę zatrudnienia - mówi Marek Jurkiewicz. - Wykwalifikowany pracownik angażowany jest w celu realizacji konkretnego projektu. W zależności od potrzeby firmy, taka osoba może wykonywać swoje obowiązki w zakładzie do 12 miesięcy.

Pracowników tymczasowym można znaleźć w agencjach pracy. Formalnie to one są pracodawcami osób, które wykonują swoje obowiązki w fabrykach samochodów.
Tymczasowe zatrudnianie można wprowadzić na krótki okres. Na rynku pojawiają się już bowiem opinie, że nawet od przyszłego roku sytuacja w branży motoryzacyjnej ma się zacząć polepszać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska