Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dąb Rzeczypospolitej - korona Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego

Marek Weckwerth [email protected]
Korona Dębu Rzeczypospolitej wznosi się 33 metry nad ziemię. Jest to dąb szypułkowy o obwodzie pnia 649 centymetrów. Prawdopodobnie ma 500 lat.
Korona Dębu Rzeczypospolitej wznosi się 33 metry nad ziemię. Jest to dąb szypułkowy o obwodzie pnia 649 centymetrów. Prawdopodobnie ma 500 lat.
Dąb Rzeczypospolitej to prawdziwy gigant. W rezerwacie Jar Brynicy podnosi ku niebu swą okazałą koronę i wyznacza połowę drogi pomiędzy Górznem a Lidzbarkiem Welskim. To także samo centrum parku krajobrazowego.

DOJAZD

Rezerwat Czarny Bryńsk nad jeziorem o tej samej nazwie. Jeszcze kilka zdjęć na pamiątkę i w drogę...
Rezerwat Czarny Bryńsk nad jeziorem o tej samej nazwie. Jeszcze kilka zdjęć na pamiątkę i w drogę...

Rezerwat Czarny Bryńsk nad jeziorem o tej samej nazwie. Jeszcze kilka zdjęć na pamiątkę i w drogę...

DOJAZD

Głównym traktem turystycznym jest szlak niebieski łączący Grzmięcą w Brodnickim Parku Krajobrazowym z Górznem w Górznieńsko-Lidzbarskim Parku Krajobrazowym. Szlak przebiega przez samo serce zwiedzanego przez nas parku. Korzystają z niego piechurzy i rowerzyści. Zmotoryzowani także przejadą. Samochody zostawiają zwykle w Ośrodku Edukacji Przyrodniczej "Ekoczar" w Czarnym Bryńsku, skąd już pieszo zwiedzają okolicę.

Kontynuujemy wycieczkę z bydgoskim Klubem Turystyki Pieszej "Wędrownik" przez leśne królestwo Górznieńsko-Lidzbarskiego Parku Krajobrazowego, podzielone zgodnie na mniejsze księstwa przez województwo kujawsko-pomorskie i warmińsko-mazurskie. Mazowieckiemu przypadła najmniejsza, południowa część.

W ubiegłym tygodniu gościliśmy w rezerwacie Szumny Zdrój, teraz odwiedzimy rezerwaty Czarny Bryńsk i Jar Brynicy.

Czarny Bryńsk
To rezerwat ścisły o niewielkiej powierzchni (13,13 ha), otaczający bezodpływowe jezioro o tej samej nazwie.

Akwen otulają ze wszystkich stron lasy grabowe, a nieco dalej sosnowo-dębowe. Nad samym brzegiem zauważyć można olchę i karłowatą odmianę sosny. Rezerwat utworzono, by zachować stanowiska kłoci wiechowatej (roślina szuwarowa) oraz innych roślin torfowiskowych, by wymienić owadożerną rosiczkę okrągłolistną, bagnicę torfową, turzycę bagienną, przygiełkę białą. Nad brzeg jeziora schodzi się ogrodzoną ścieżką.

Jar Brynicy
Niemieccy leśnicy chronili malowniczy Jar Brynicy i jej sąsiedztwo już przed I wojną światową. W roku 1937 starania o objęcie ochroną podjął Zygmunt Czubiński. Po II wojnie rzeka Brynica stała się granicą pomiędzy województwami bydgoskim (obecnie kujawsko-pomorskie) a olsztyńskim (warmińsko-mazurskie). Fragment północny (olsztyński) stał się rezerwatem już w roku 1955, natomiast południowy (kujawsko-pomorski) dopiero w 2001, na mocy rozporządzenia wojewody kujawsko-pomorskiego. Najstarsi leśnicy nie wiedzą, dlaczego tak długo trzeba było czekać na formalności.

Największym drzewem w rezerwacie i w całym Górznieńsko-Lidzbarskim Parku Krajobrazowym jest wspomniany na wstępie Dąb Rzeczypospolitej.

- Nikt nie wie, jak stare jest to piękne drzewo, ale mówi się, że ma 500 lat - wyjaśnia Marian Szulc, dyrektor Górznieńsko-Lidzbarskiego parku Krajobrazowego. - Warto pod nim usiąść, posłuchać wiatru szumiącego w koronie.

Okaz ma dziś 33 metry wysokości, zaś w obwodzie 649 cm. Jego pień jest pusty, ale szczelina, przez którą jeszcze kilka lat temu mógł wejść szczupły człowiek, zwęża się. Okolice dębu były w czasach zaborów miejscem patriotycznych spotkań polskiej ludności. Organizowano tu także zabawy ludowe. Spod dębu można dojść ścieżką (ok. 250 m) do południowej krawędzi Jaru Brynicy...

Rzeczka Brynica
Brynica (23 km) jest osią hydrograficzną parku. To lewy dopływ Drwęcy.
Jej źródła biją w pobliżu leśniczówki Bryńsk, by zaraz zasilić trzy malownicze jeziora Bryńskie. Najpiękniejszy wszak odcinek tego niewielkiego cieku znajduje się w głębokim jarze rozpoczynającym się poniżej młyna Nosek.

W dolnym odcinku Brynica zwalnia, przepływając przez rozległe torfowiska. Aż do ujścia jest uregulowana i nosi nazwę Kanału Brynicy. To jedna z najczystszych rzek w regionie.

Jak w górach
Wróćmy jednak do Jaru Brynicy, gdzie spadek rzeki jest tak duży, że przypomina prawdziwy górski potok. - Spójrzcie państwo w dół i uszu nastawcie - proponuje wycieczce dyrektor Szulc. - Brynica wcina się w otaczający ją teren nawet na 50 metrów, zaś nachylenie stoków sięga 80 stopni. Choć daleko stąd do wody, możemy ją zobaczyć, a nawet usłyszeć jej szum.

Lekko rozwierające się brzegi jaru działają jak tuba głosowa, toteż rzeczywiście słychać jej szept tajemniczy. By jednak ktoś w zapale nasłuchiwania głosów natury nie stoczył się na dno wąwozu, miejsce "widokowo-nasłuchowe" ogrodzono.

Nam jednak śpieszno nad samą rzekę, by ręką dotknąć misterium natury. Trzeba zatem cofnąć się do drogi jezdnej (szlak niebieski), która do przepustu nad rzeką poprowadzi. Tu dopiero pęd rzeczki robi wrażenie, głośno szumi, rozbijając się o leżące w korycie kłody. Tylko pora już późna, a jar tak głęboki, że ciemność powoli obejmuje go w posiadanie.

"Ekoczar"
Na koniec wycieczki, choć atrakcji wokół jeszcze mnóstwo, można odwiedzić Ośrodek Edukacji Przyrodniczej "Ekoczar" w Czarnym Bryńsku, w którym przez cały rok prowadzi się zajęcia i pogadanki. Zobaczymy wystawę fauny i flory, zaopatrzymy się w mapy i foldery.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska