Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyleczą kości dzięki krwi

Sybilla Walczyk
Wczoraj lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu zoperowali dwie osoby
Wczoraj lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego w Toruniu zoperowali dwie osoby fot. Lech Kamiński
W środę w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym zostały przeprowadzone dwie nowatorskie operacje.

Dzięki nim pacjenci szybciej wrócą do zdrowia. Lekarze zapowiadają, że takie zabiegi mogą pomóc wielu osobom leczącym się w Toruniu.

Sposób, który zastosowali wczoraj medycy ze Szpitala Dziecięcego jest najbardziej obiecującą metodą leczenia uszkodzonych i trudno gojących się tkanek, kości oraz chrząstek.

Lekarze ze Szpitala Dziecięcego zoperowali wczoraj dwie osoby - dziecko z urazem zrostu kości promieniowej przedramienia oraz dorosłego z urazem zrostu kości piszczelowej.

Wydzielony z krwi
Na czym polega ten zabieg? Z krwi obiegowej uzyskuje się wysoko skoncentrowany czynnik, który przyśpiesza gojenie się ran i zrost kości.

Ten czynnik przez fachowców nazywany jest żelem bogatopłytkowym, a sam zabieg najprościej można nazwać leczeniem urazów zrostu przy zastosowaniu czynnika wzrostu. Warto dodać, że w naturalnych mechanizmach gojenia również bierze udział ten czynnik, jednak w przypadku trudno zrastających się złamań, potrzeba go więcej.

Ten wydzielony z krwi czynnik następnie doprowadza się do rany. Wczoraj żel został zaaplikowany na kość, która nie chciała zrosnąć się po złamaniu.

Pacjenci czekają, bo NFZ nie finansował
Pacjentom groziła dysfunkcja narządów ruchu i długie leczenie.
Dzięki zastosowanej wczoraj metodzie dziecko wróci do zdrowia już za około 6 tygodni, dorosły poczeka kilkanaście tygodni.

- Ta metoda może pomóc wielu pacjentom leczonym na naszym oddziale albo w przyszpitalnej poradni - tłumaczy dr Jan Mazur, starszy asystent na oddziale urazowo-ortopedycznym w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Toruniu. - Możemy przy jej pomocy leczyć urazy ścięgna Achillesa, trudno gojące się rany i urazy zrostów kości.

Lekarze ze Szpitala Dziecięcego wspominali wczoraj przypadek chłopca, który jeszcze przed zmianami finansowania przez NFZ zabiegów, trafił do szpitala z urazem zrostu kości udowej.

W przypadku tego chłopca metoda leczenia urazu przy pomocy czynnika wzrostu była idealna. Niestety, NFZ nie finansował wówczas tego typu zabiegów.
Pracownicy Szpitala Dziecięcego napisali list do NFZ z prośbą o wygospodarowanie środków finansowych na tę operację.Niestety, NFZ odmówił. Lekarze zadecydowali, że operację i tak wykonają.

Wczorajsze operacje nie były pierwszymi tego typu zabiegami przeprowadzanymi w tej placówce i przez pracujących tu lekarzy.

- Metoda ta jest stosowana w innych szpitalach w kraju, my również przeprowadziliśmy kilka takich operacji - tłumaczy dr Jan Mazur. - Mamy nadzieję, że kontrakt z NFZ umożliwi nam częstsze stosowanie tej metody.

Za tydzień w Szpitalu Dziecięcym odbędzie się kolejny zabieg, w trakcie którego medycy zastosują tę nowatorską metodę.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska