Najpierw oczywiście przejdą odpowiednie szkolenie.
Jerzego C. sąd skazał na trzy lata pozbawienia wolności za nieumyślne spowodowanie śmierci w wypadku samochodowym. Jak sam mówi, nie chciał już dłużej wpatrywać się w więzienne kraty. Dlatego się zdecydował. Wcześniej, przez rok pracował z dziećmi upośledzonymi umysłowo. - Dzieci mnie lubiły - mówi. - A ja cieszyłem się, że mogę coś dla kogoś zrobić bezinteresownie.
Z wykształcenia Jerzy jest elektromechanikiem. Ma żonę, która czeka na niego na wolności i plany na przyszłość. - Chcę być dobrym mężem i ojcem, a reszta jakoś się ułoży - ma nadzieję.
Nietypowy wolontariusz
Założenie jest takie, osadzeni muszą pokazać się od jak najlepszej strony, aby można było nabrać do nich zaufania. Najpierw będą wykonywać w hospicjum prace remontowo-budowlane. Naprawią kran, pomalują salę, umyją podłogę na korytarzu i powoli zaczną zbliżać się do pensjonariuszy hospicjum. - Wszystko po to, aby pracownicy hospicjum i pacjenci przekonali się i stopniowo przyzwyczaili do nietypowych wolontariuszy - mówi Marlena Trzewikowska, koordynatorka projektu.
Na co dzień pani Marlena pracuje jako starszy wychowawca w Zakładzie Karnym w Bydgoszczy. Z osadzonymi ma kontakt już od 25 lat.
Grzegorz Chojnacki, dyrektor więzienia w Fordonie, które jako jedno z 15 zakładów karnych zostało zaproszone do wzięcia udziału w tym programie mówi, że jest spokojny o swoich podopiecznych. - Ci ludzie pracowali już w szpitalach, szkołach i domach pomocy społecznej - mówi Chojnacki. - Co prawda były to prace porządkowo-gospodarcze, ale wszędzie ceniono ich zaangażowanie.
Ciężka próba
Zarówno dyrekcja więzienia, jak i hospicjum, zdaje sobie sprawę, że to bardzo trudna praca. A selekcja nie będzie łatwa. - Wytypujemy tylko tych, którzy naprawdę chcą pracować. I będą w stanie z więziennych twardzieli przeistoczyć się we wrażliwych, pełnych empatii ludzi - wyjaśnia Trzewikowska.
Najpierw przeprowadzą szkolenia z 20 więźniami, a z tej grupy wybiorą cztery osoby. Praca będzie odbywać się etapowo, skazany po opuszczeniu zakładu nie stanie od razu przy łóżku chorego. - Musimy przełamać wiele barier. Osadzeni muszą poznać reguły panujące w hospicjum, a pracownicy hospicjum zacząć patrzeć na więźniów jak na zwykłych ludzi, pracowników takich samych jak pozostali - informuje koordynatorka.
Idea z warunkami
Wolontariat hospicyjny ma stać się narzędziem uczenia akceptacji i tolerancji dla osób opuszczających jednostki penitencjarne. Z kolei fundacja chciała tym projektem zwrócić uwagę na to, że hospicjum to też życie, a nie "umieralnia".
Warunek - skazany musi przebywać w zakładzie półotwartym - a proces resocjalizacji już przebiegać pomyślnie. - Osadzeni sami będą udawać się do pracy albo ktoś będzie po nich przyjeżdżał. W przypadku zakładu karnego zamkniętego potrzebny byłby konwojent - podkreśla Trzewikowska.
Liczy się oczywiście charakter przestępstwa i wymiar kary. Ważne, aby więźniowi do końca odbycia kary pozostały nie mniej niż 3 lata, a do zwolnienia warunkowego, co najmniej 6 miesięcy. - W przeciwnym razie istnieje ryzyko zbyt dużej rotacji wśród osadzonych, którzy rozpoczną już pracę w hospicjum - dodaje Marlena Trzewikowska.
- Pójdę i zobaczę, czy dam radę - mówi Jerzy C. On ma szansę na taką pracę. Nie ukrywa, że może dzięki niej, uda mu się wcześniej wyjść na zwolnienie warunkowe, a może jeszcze załapie się na kurs wolontariatu medycznego i otrzyma certyfikat.
Marlena Trzewikowska
Marlena Trzewikowska, wychowawca, koordynatorka projektu.
- Wraz z Agnieszką Boruc, która koordynuje projekt z ramienia Domu Sue Ryder, ustalamy szczegóły współpracy. Jeśli wszystko dobrze pójdzie, to już za kilka dni podpiszemy umowę, a w grudniu osadzeni rozpoczną pracę w hospicjum.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Tak wygląda grób Krzysztofa Krawczyka tydzień przed rocznicą. Szczegół łamie serce
- Gessler bito po rękach, gdy zrobiła to przy stole! Makłowicz też wspomina katorgę
- Tak żyje po zwolnieniu z TVP. Dawno niewidziana Nowakowska przyłapana na mieście!
- Cichopek i Kurzajewski rozprawiają o... narcyzach! Myślą, jak podać ich do sądu