Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Energia odnawialna. Gospodarze inwestują w kolektory

(kap)
Forum Energetyki Odnawialnej wzbudziło zainteresowanie rolników. Zastanawiali się w co zainwestować pieniądze.
Forum Energetyki Odnawialnej wzbudziło zainteresowanie rolników. Zastanawiali się w co zainwestować pieniądze. Fot. Kamila Perkowska
Gospodarze od kilku lat coraz chętniej uczą się, jak wykorzystywać odnawialne źródła energii.

I choć na zakup kolektorów słonecznych nie wszyscy mogą sobie pozwolić, rolnicy, którzy już je mają, przyznają, że słońce daje spore oszczędności.

- Energia odnawialna jest coraz bardziej popularna. O możliwości jej wykorzystania pytają mnie nie tylko rolnicy, ale też mieszkańcy wsi i miasteczek. Każdy chce czerpać tańszą i w dodatku ekologiczną energię - przyznaje Maria Sikora, specjalistka ds. roślin energetycznych w Kujawsko-Pomorskim Ośrodku Doradztwa Rolniczego w Minikowie, oddziale w Przysieku.

Niepewne dotacje
Okazją do rozmowy z fachowcami było niedawne IV Forum Energetyki Odnawialnej, które K-PODR zorganizował właśnie w Przysieku. - Gospodarze pytali wtedy dosłownie o wszystko. Najbardziej interesowały ich jednak kolektory słoneczne oraz wiatraki, pod budowę których wiele osób chciałoby wydzierżawić ziemię - wyjaśnia Sikora.

Z każdym miesiącem maleje natomiast zainteresowanie roślinami energetycznymi. Jaki jest tego powód? - Na razie uprawa roślin jest jeszcze dotowana ze środków unijnych. Coraz głośniej słychać jednak zapowiedzi, że po 2010 roku Bruksela zrezygnuje z ich wspierania - wyjaśnia specjalistka z K-PODR.

Duży wydatek - po latach się zwróci
Na zamontowanie kolektora słonecznego skusił się w zeszłym roku Janusz Bielak z Kijewa. - Gdy go kupowałem, byłem jedynym mężczyzną w domu. Pierwszeństwo w korzystaniu z łazienki miały panie. Kiedy ja chciałem się wykąpać, z kranu leciała już zimna woda. Gorąca kąpiel była więc moim marzeniem - nie ukrywa.

Dziś po kilkunastu miesiącach używania kolektora przyznaje, że gdyby miał zainwestować w niego jeszcze raz, dobrze by się zastanowił. - Kolektory mają wiele plusów. Korzystanie z nich to przede wszystkim wygoda, latem nie musiałem martwić się o ciepłą wodę. Teraz jednak dostrzegam też minusy. Jesienią i zimą, kiedy słońca jest niewiele, nie ma mowy o wodzie ogrzewanej za pomocą kolektora - przekonuje. Nie wierzy też w zapewnienia specjalistów, którzy twierdzą, że koszty inwestycji zwracają się już po 7-8 latach. - Wydatek na pewno mi się zwróci, ale nie wcześniej niż po 10 latach - dodaje pan Janusz.

Słowa gospodarza potwierdza Benedykt Grobelny z Energii Odnawialnej w Bydgoszcz: - Kupno i montaż kolektora to dosyć duży wydatek - dla typowego gospodarstwa co najmniej 10 tysięcy złotych. W dodatku zimą, kiedy słońce świeci zaledwie przez osiem godzin, faktycznie nie sprawdza się zbyt dobrze. Za to latem, przy 16 słonecznych godzinach, jest z niego duży pożytek. Uzyskujemy wtedy nie tylko darmową, ale też ekologiczną energię.

Zdaniem doradców rolnych kolektory słoneczne mimo wszystko są wciąż najbardziej przystępne dla gospodarzy. - Elektrownie wodne, wiatrowe, czy biogazownie mogą stawiać naprawdę bogaci inwestorzy, którym nie jest straszna biurokracja - przekonują.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska