Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Banki nas mamią

Anna Stasiewicz-Mąka
Chcąc zdobyć klientów, banki oferują coraz bardziej skomplikowane produkty. Chwytają się najróżniejszych sposobów, aby zachęcić nas do powierzenia im pieniędzy
Chcąc zdobyć klientów, banki oferują coraz bardziej skomplikowane produkty. Chwytają się najróżniejszych sposobów, aby zachęcić nas do powierzenia im pieniędzy Fot. sxc
Reklama kusi cię kilkunastoma procentami zysku z lokaty? Nie daj się nabrać. W rok zarobisz tylko kilka procent i jeszcze zapłacisz od tego podatek.
Banki nas mamią
Infografika Monika Wieczorkowska/źródło: expander

(fot. Infografika Monika Wieczorkowska/źródło: expander)

Chcąc zdobyć klientów, banki oferują coraz bardziej skomplikowane produkty. Wśród nich są lokaty progresywne, na których im dłużej oszczędzamy, tym oprocentowanie jest wyższe.

Przykładowo, w Polbanku przez pierwszy miesiąc można zyskać tylko 4 proc. Później oprocentowanie stopniowo jest coraz wyższe. Dopiero dwunastego, czyli ostatniego miesiąca oszczędzania, wynosi 14,5 proc. Problem w tym, że kto by oszczędzał do końca wyznaczonego okresu może - według obliczeń firmy doradczej Expander - zyskać tylko 6,85 proc. Tyle bowiem wynosi średnie oprocentowanie tej lokaty w skali roku.

Reklamowana gorsza od tradycyjnej lokaty
Tymczasem PKO Bank Polski kusi oszczędnych 18-miesięczną lokatą. Klienci mają na niej zarobić 10,5 proc., ale tylko przez półtora roku. Oprocentowanie w skali rocznej wynosi 7 proc.

Czy oszczędzanie na lokacie można jeszcze bardziej skomplikować? Można. Jarosław Sadowski i Katarzyna Siwek, eksperci z firmy doradczej Expander wskazują, że nie wszystkie lokaty progresywne funkcjonują na tych samych zasadach. Przykładowo, w Lukas Banku i Euro Banku choć oprocentowanie wzrasta, to nie osiąga najkorzystniejszego poziomu w ostatnim miesiącu. Wyższa stawka dotyczy w obu przypadkach pełnego okresu trwania lokaty.

Dla niektórych osób dość zaskakującą ofertą mogą okazać się lokaty degresywne z malejącym oprocentowaniem. Na przykład w AIG Banku przez pierwsze trzy miesiące klienci otrzymują 8,3 proc., a przez kolejne 9 miesięcy tylko 7 proc. Jak obliczyli Jarosław Sadowski i Katarzyna Siwek, średnie oprocentowanie w skali roku wyniesie przez pełne 12 miesięcy trwania takiej lokaty tylko 7,32 procent.

Eksperci z Expandera dodają: - Co ciekawe, bank oferuje również tradycyjną lokatę roczną z oprocentowaniem 7,33 proc. Zatem lokata reklamowana jest oprocentowana gorzej od tradycyjnej, niejako "ukrytej" w ofercie banku.

Podobna sytuacja jest w innych instytucjach. Z wyliczeń Expandera wynika, że różnica między średnim oprocentowaniem lokat progresywnych a najlepszych tradycyjnych może wynieść nawet 2,2 pkt. proc. - jak ma to miejsce w Banku Polskiej Spółdzielczości.

Procent zawyżony o podatek
Dlaczego więc instytucje finansowe proponują klientom zmienne oprocentowanie? - Bo jest to dla nich tańsze - odpowiada Mateusz Ostrowski, analityk z firmy doradczej Open Finance. - Banki wolą przygotować oferty, dzięki którym będą mogły mniej zapłacić za pozyskane od nas fundusze. W końcu nie są instytucjami charytatywnymi.

Banki chwytają się jeszcze innych sposobów, aby zachęcić nas do powierzenia im pieniędzy.

- Oferują polisy lokacyjne, które są ubezpieczeniami na życie lub dożycie do chwili zakończenia okresu oszczędzania - mówi Jarosław Sadowski. - Banki podają zawyżone o "podatek Belki" oprocentowanie polis lokacyjnych, choć nie jest on odciągany od osiąganych za ich pomocą zysków. Ten podatek muszą zapłacić ci, którzy zarobili wpłacając środki na lokatę.

Zdaniem Mateusza Ostrowskiego, powinniśmy się przygotować, że oferty banków będą coraz bardziej skomplikowane. Czeka nas nie tylko liczenie średniego oprocentowania. - Banki stawiają dodatkowe warunki. Chcą, aby oszczędzający klienci zakładali u nich konta lub wpłacali na lokatę tylko ograniczoną kwotę - podaje Mateusz Ostrowski.

Komisja Nadzoru Finansowego przygląda się ofertom banków. Jeśli będzie miała do nich zastrzeżenia, może wezwać instytucje do zaprzestania emisji reklamy. Gdy to nie pomoże, ma prawo nałożyć karę finansową. Dotychczas nie spotkało to żadnego banku.

Banki wierzą w naszą naiwność. Pokażmy im, że się mylą. Czytajmy, co podają w reklamach drobnym drukiem, pytajmy, ile rzeczywiście zyskamy na promocyjnej ofercie. Nie dajmy się nabić w lokatę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska