By wyszli - do ludzi

Łącznikiem między tymi instytucjami skupiającymi w dużej mierze osoby niepełnosprawne ma być Środowiskowy Dom Samopomocy. Ruszy z początkiem listopada. - Chcemy stworzyć system, w którym znajdą się instytucje zajmujące się opieką określonych grup. Przypomnijmy sobie warsztaty - na początku było tam zaledwie dwadzieścia osób, to się rozrosło do 45-50. Powstał ZAZ. Mamy domy pomocy społecznej, rodzinne domy dziecka, tworzone są zawodowe rodziny zastępcze. Są świetlice środowiskowe, bursa szkolna - mówili podczas konferencji prasowej - Waldemar Gęsicki, starosta brodnicki i ks. Grzegorz Bohdan, dyrektor Brodnickiego Centrum Caritas.

Kolejnym miejscem potrzebnym ludziom niepełnosprawnym - intelektualnie ma być Środowiskowy Dom Samopomocy. Jego głównym zadaniem ma być pomoc osobom niepełnosprawnym wyjść z domu, nauczyć ich samodzielności, umiejętności kontaktowania się z innymi ludźmi. - Chcemy pomóc tym osobom, które sobie nie radzą. Pomysł na taki dom powstał jesienią ubiegłego roku. Jednak potrzebne były pieniądze na jego realizację. Na początek budynek. Z urzędu wojewódzkiego w Bydgoszczy na remont i wyposażenie otrzymaliśmy 305 tys. 200 złotych - mówi Izabela Lewandowska, kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Brodnicy.

Dom mam być czynny pięć dni w tygodniu - po osiem godzin. Na początek znajdzie w nim miejsce 20 osób, które odbywać będą zajęcia w czterech grupach terapeutycznych.

- Pierwsza z nich to grupa kulinarna. Będzie się można nauczyć przygotowania posiłków, robienia przetworów, obsługi urządzeń, sprzętu domowego. Druga grupa gospodarczo-przyrodniczo-stolarska pomoże nauczyć obsługi sprzętu typu wiertarka. Będzie skierowana do męskiej części. Trzecia artystyczno-plastyczna nauczy rękodzielnictwa, haftu, malarstwa, tworzenia ozdób. Czwarta - multimedialna będzie uczyła obsługi komputera, pisania podania o pracę, CV - wylicza Anna Jaworska, wicedyrektor Caritasu.

Osoby niepełnosprawne będą spędzać czas - ucząc się nowych rzeczy. Nie wyjdą głodni - ciepły posiłek i śniadanie na pewno wzmocni ich podczas prac. No i co najważniejsze - będą mieli stały kontakt z ludźmi. O tym do jakiej grupy trafi dana osoba zdecyduje psycholog, przyda się wywiad środowiskowy - w oparciu o informacje z gminy. - Zakładamy, że z początkiem listopada z domu samopomocy będzie korzystało dwadzieścia osób jednak to tylko niewielka liczba z tej, której przydałaby się pomoc. Ze statystyk wynika, że powiat brodnicki na w województwie kujawsko-pomorskim największą liczbę osób niepełnosprawnych. Stanowią one 18,5 proc. czyli ok. 14 tys. mieszkańców powiatu - mówi starosta.

Czasu do otwarcia zostało niewiele. Miesiąc. Środowiskowy Dom Samopomocy ma być czynny od 3 listopada.

- Nie mamy jeszcze kadry terapeutów, a trzeba zatrudnić czterech - do prowadzenia każdej z grup. Potrzebny będzie psycholog, pracownik socjalny, instruktorzy kulturalni - mówią jednym głosem pracownicy Caritasu i starostwa.

Zgłoszenia osób chętnych do podjęcia pracy w ŚDP można składać w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Brodnicy, ul. Zamkowa 13. W tej sprawie można kontaktować się z szefową PCPR - Izabelą Lewandowską.