Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy wiesz gdzie leżą filmowe Wilkowyje?

Kuba Zajkowski
Jeruzal, czyli serialowe Wilkowyje, gdzie mieszka 410 osób, leżą w gminie Mrozy w powiecie mińskim, niespełna 70 kilometrów od Warszawy
Jeruzal, czyli serialowe Wilkowyje, gdzie mieszka 410 osób, leżą w gminie Mrozy w powiecie mińskim, niespełna 70 kilometrów od Warszawy Fot. oko cyklopa
Jeruzal - na pierwszy rzut oka typowa mazowiecka wieś. Klasyczny rynek łączy główne ulice, nad krajobrazem góruje drewniany kościół.

Jeruzal - na pierwszy rzut oka typowa mazowiecka wieś. Klasyczny rynek łączy główne ulice, nad krajobrazem góruje drewniany kościół, a przed sklepem kłębią się mieszkańcy. Dla fanów "Rancza" to jednak miejsce wyjątkowe, które znają jako serialowe Wilkowyje.

Ukryte wśród łąk, z dala od głównych szlaków komunikacyjnych, od kilkuset lat żyją swoim nieśpiesznym rytmem.

Korzenie w XV wieku
Pierwsze wzmianki o miejscowości datują się na XV wiek. Wtedy - jako własność rodziny Żeliszewskich - nazywała się Żeliszew. W 1426 roku otrzymała nawet prawa miejskie. Dwieście lat później hierarchowie kościelni, by przyciągnąć pielgrzymów, zmienił jej nazwę na Jeruzalem. Skrócona wersja - Jeruzal - funkcjonuje do dziś. Obecnie serialowe Wilkowyje, gdzie mieszka 410 osób, leżą w gminie Mrozy w powiecie mińskim, niespełna 70 kilometrów od Warszawy. Od 1820 roku figurują w spisach administracyjnych jako wieś.

To, co nie udało się kilkaset lat temu, dziś stało się faktem. Jeruzal pęka w szwach. Każdego dnia do wsi przyjeżdżają fani "Rancza". Chcą na własne oczy przekonać się, jak wyglądają serialowe Wilkowyje.

Kroczą śladami bohaterów, oglądają i rozmawiają z mieszkańcami, którzy nauczyli się żyć w rytmie filmowców. Początek zdjęć ósma rano. Samochody ze sprzętem stoją na rynku, kamera przed sklepem, na ławeczce Pietrek (Piotr Pręgowski). Potem przerwa obiadowa i kolejne sceny.

- Znam wszystkich aktorów z widzenia - mówi ekspedientka w sklepie. - Często przychodzą do nas robić zakupy. Zawsze się śpieszą, bo przecież są w pracy, ale to bardzo mili ludzie.

Czy to ja?

Miejscowi bez wyjątku oglądają "Ranczo" w telewizji i - choć nie wszyscy się do tego przyznają - doszukują się w serialowych bohaterach podobieństw do siebie. Pani Anna, pomoc proboszcza z Jeruzala, śmieje się, że bohaterka, którą gra Marta Lipińska, jest od niej bardziej wścibska i ciekawska, inni piją pod sklepem tyle samo napojów winopodobnych, co Pietrek i Solejuk (Sylwester Maciejewski), ale to akurat nie powód do dumy.

Po prostu Europa

Odkąd ponad dwa lata temu ekipa "Rancza" po raz pierwszy przyjechała do wsi, sporo się zmieniło. Jeruzal stał się bardziej europejski. Od marca znajduje się tam centrum kształcenia, które powstało w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego.

Z 10. komputerów z dostępem do internetu korzysta młodzież i dorośli. Ci drudzy mogą bezpłatnie zapisać się na kursy dokształcające. Do wyboru angielski dla początkujących, sposoby efektywnego poszukiwania pracy czy ABC przedsiębiorczości.

- Niedawno przyszedł do nas Wojciech Adamczyk - mówi pani Anna, bibliotekarka, która opiekuje się także centrum kształcenia. - Ustaliliśmy, że w pomieszczeniu, gdzie znajdują się stanowiska komputerowe, powstanie kilka scen serialu.
W tym samym budynku, położonym tuż przy rynku, mieści się także filia gminnej biblioteki publicznej w Mrozach, poczta i pralnia. Obok stroi piękny drewniany kościół parafialny św. Wojciecha i św. Mikołaja, ufundowany przez Kazimierza Rudzińskiego.

Budynek powstał w latach 1757-1758, w 1882 roku został gruntownie przebudowany, a dziś wymaga remontu. Koszt: 807 tysięcy złotych. Za namową proboszcza Jeruzala - Andrzeja Sobczyka - w zbieranie funduszy na ten cel zaangażowali się aktorzy, którzy grają w "Ranczu". Na każdym odpuście i dożynkach są Katarzyna Żak (Solejukowa), Cezary Żak (wójt i pleban) i Ilona Ostrowska (Lucy).

- Co roku udaje nam się uzbierać kilkadziesiąt tysięcy złotych, ale to nadal kropla w morzu potrzeb - mówi Cezary Żak. - Nie poddajemy się jednak! Może w końcu uda się uzbierać całą kwotę.

Czy tak będzie, nie wiadomo. Pewne jest za to, że gdy w październiku ekipa "Rancza" opuści na zawsze Jeruzal, wieś przejdzie gruntowną modernizację. Swoje oblicze zmieni rynek, powstanie skwerek z ławkami, nowe chodniki, staną latarnie. Tylko klimat zostanie ten sam. Senny, wilkowyjski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska