Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Esbek kontra opozycjonista z Torunia

Redakcja
(fot. internet)
Historia, w której były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa wykorzystuje policję w porachunkach z działaczem solidarności.

Były esbek z Torunia nie daje spokoju działaczowi Solidarności. Wacław Kuropatwa, znany członek toruńskiej Solidarności podziemnej, nie może się opędzić od Bronisława S. Sprawę zna Tomasz Fenske: (plik 1)

Jak mówi Kuropatwa, który relacjonuje na swojej stronie internetowej procesy esbeków, były funkcjonariusz Służby Bezpieczeństwa nachodzi go w sądzie i próbuje ustalić, gdzie mieszka. - Dopytuje się o moje dane - mówi Kuropatwa, który obawia się o swoje bezpieczeństwo: (plik 2)

Zajście widział prokurator Instytutu Pamięci Narodowej, Mieczysław Góra. - Byłem mocno zaskoczony - mówi Radiu GRA: (plik 3)

Jak donosi Gazeta Wyborcza, funkcjonariusze pojawili się w sądzie z powodu zgłoszenia, które złożył na Kuropatwę były esbek. Na początku jednak policja twierdziła, że takiej interwencji nie było. Dopiero później zastępca komendanta potwierdził, że jednak do niej doszło. Przypomnijmy jednak, że policja nie ma prawa udostępniać danych wylegitymowanych osobom trzecim. Bronisław S. chce oskarżyć Kuropatwę o zniesławienie. Z samym byłym funkcjonariuszem SB nie udało nam się skontaktować.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska