Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Promieniotwórcze płytki ceramiczne

(KAMILA MRÓZ)
(ilustracja monika wieczorkowska)
Planujesz remont łazienki, bądź czujny. W naszym regionie mogą być sprzedawane promieniotworcze płytki ceramiczne made in China.

Michał Boruta z laboratorium Cerprojekt-Cerkam w Toruniu jest bardzo oszczędny w słowach. - Robię badania dla danego klienta, ale wszystko, co jest z nimi związane dla mnie jest tajemnicą służbową. Wyniki także są własnością zleceniodawcy. Mogę tylko potwierdzić, że badania, o które pani pyta wykonywałem.

Płytki pod lupą
Jak podała wczoraj "Gazeta Prawna", polscy producenci sprowadzili z Chin dwa kontenery glazury i teraktoty, a następnie poddali je kontroli w laboratorium badawczym w Toruniu i w Instytucie Szkła, Ceramiki, Materiałów Ogniotrwałych i Budowlanych w Warszawie. Okazało się, że normy dopuszczalnego promieniowania w niektórych partiach tych materiałów zostały przekroczone. Zgodnie z prawem nie nadają się do zastosowania w budynkach, w których mogą przebywać ludzie i zwierzęta.

Jak powiedziała nam Monika Łaba z Państwowej Agencji Atomistyki, w przypadku chińskich płytek przekroczenie norm promieniowania nie jest duże: - Jeśli jednak tymi kafelkami zostanie w całości wyłożone małe pomieszczenie i będziemy w nim przebywać długo, przez wiele lat, to wzrośnie prawdopodobnieństwo wystąpienia chorób nowotworowych.

W laboratorium w Toruniu dowiedzieliśmy się, że przekroczenie norm promieniowania w wyrobach budowlanych nie zdarza się często.

Importer się ukrył
Skażone kafelki nazywają się Kingdom. - Zleceniodawca badań się ukrył. Nie wiem czy te płytki są wzięte z rynku, czy dopiero przywiezione jako próbki. Dostarczone były do nas bez opakowania. Jeżeli zleceniodawca odkryje swoją twarz i upoważni nas do skomentowania wyników, to będę mogła powiedzieć więcej na ten temat - mówi Urszula Regad, kierownik warszawskiego instytutu. Nie wiadomo więc również czy felerny transport trafił do sprzedaży.

Tylko inspektor
Przed wejściem Polski do Unii Europejskiej istniały polskie normy dla wyrobów budowlanych, które określały parametry, a producent, musiał uzyskać znak bezpieczeństwa Polskiego Centrum Badań i Certyfikacji. Od 1 maja 2004 roku jedyną instytucją, która może sprawdzić, czy materiał spełnia normy bezpieczeństwa jest Urząd Nadzoru Budowlanego.

Wyroby budowlane w obrocie na polskim rynku powinny być oznakowane znakiem CE, albo literą B w kwadracie. - Każdy producent ma więc obowiązek dokonać zgodności wyrobu ze specyfikacją techniczną, czyli normą, bądź aprobatą techniczną. W przypadku, kiedy wszystko jest w porządku powinien oznakować go jednym z tych dwóch znaków i wydać krajową lub europejską deklarację zgodności, czyli dokument wprowadzenia materiału do obrotu. Na importerze ciążą podobne obowiązki - wyjaśnia Janusz Dubicki naczelnik Wydziału Wyrobów Budowlanych Kujawsko-Pomorskiego Wojewódzkiego Inspektoratu Nazdoru Budowlanego.

Nie mają prawa
Oficjalnie skażone płytki nie powinny zatem znaleźć się na rynku, choć nie można wykluczyć, że tak się stało. Drogą nieoficjalną do naczelnika doszły słuchy o pojawieniu się ich w naszym województwie. Nikt jednak tego nie potwierdził. Pracownicy inspektoratu zostali uczuleni, żeby podczas kontroli w hurtowniach bacznie przyglądać się płytkom.

Wprowadzenie do obrotu materiałów budowlanych, które naruszają normy jest ścigane przez prawo. Hurtownicy i sklepy zapewniają, że sprzedają tylko materiały legalne.

Materiały importowane z Chin mogą być nawet o połowę tańsze, dlatego cieszą się dużym wzięciem. Ich jakość jest jednak z reguły gorsza, mogą być także niebezpieczne dla zdrowia.

BADANIA
Przekroczenie norm promieniowania określa m.in. wskaźnik f1. W przypadku badanych w Toruniu i w Warszawie chińskich płytek miał on wartość 1,23-1,52, przy normie f1= max. 1,2. W wyrobach budowlanych bada się ich promieniotwórczość naturalną, czyli stężenie radioaktywnego potasu 40, radu 226 i toru 228. Wskaźnik f1 mówi o sumerycznej zawartości tych trzech pierwiastków.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska