Gdy detoks nie działa

Szpital psychiatryczny w Świeciu specjalizuje się w tym od niedawna, ale z powodzeniem. Wspiera ich w tym urząd marszałkowski.
Koszty uzależnienia ponoszą nie tylko narkomani. Także środowiska, w których żyją; innymi słowy - społeczeństwo.
To jedna z przyczyn, dla których opracowuje się coraz to nowsze metody leczenia uzależnień. Jedną z nich są programy substytucyjne, dotyczące narkomanów zażywających opiaty, np. heroinę.

Leczenie substytucyjne polega na zastąpieniu narkotyku inną substancją o podobnym działaniu. Najczęściej stosowaną w Polsce jest metadon, pochodna morfiny.
Od kilku lat Wojewódzki Szpital dla Nerwowo i Psychicznie Chorych w Świeciu prowadzi (jeden z dziesięciu realizowanych w kraju) program substytucyjny na bazie metadonu.

Poddaje się mu u nas ok. 20 uzależnionych. - Każdy musi spełnić szereg wymagań medycznych i psychologicznych - podkreśla Dominika Skrok-Wolska, dyrektor do spraw medycznych szpitala psychiatrycznego w Świeciu. - Jednym z nich jest podejmowanie prób leczenia metodami konwencjonalnymi, które okazały się nieskuteczne. Mamy na miejscu oddział detoksykacyjny. Dzięki temu możemy wyłapać osoby spełniające podstawowe kryteria.
Określiło je Ministerstwo Zdrowia. Poza przejęciem przez detoks, ubiegający się o leczenie musi być pełnoletni i zmagać się z uzależnieniem minimum trzy lata.

Leczenie substytucyjne jest długoterminowe, trwa co najmniej trzy miesiące. Jego istotnym elementem jest pomoc psychologiczna i socjalna.
Udział w niej chce mieć Kujawsko-Pomorski Urząd Marszałkowski, dlatego przekazał szpitalowi w Świeciu 10 tysięcy złotych na programy wspierające leczenie substytucyjne w aspekcie osobistym, rodzinnym i społecznym. - Dzięki temu ułatwimy pacjentom kontakty społeczne, także z rodzinami - wyjaśnia Dominika Skrok-Wolska. - Pieniądze wydamy na bilety pociągowe czy autobusowe, na telefony, edukację... Chodzi o to, żeby przywrócić narkomanów do samodzielnego życia w społeczeństwie, co jest zasadniczym celem tego leczenia.
Kuracja metadonowa budzi emocje. Z jednej strony postrzegana jest jako krok w stronę legalizacji narkotyków; z drugiej porównuje się ją do leczenia diabetyków insuliną, bo - w obu przypadkach - chorzy nie mogą obyć się bez leku.
Najważniejsze, że leczenie substytucyjne odnosi sukces w Polsce i na świecie.

Działa podobnie jak morfina, w tym przeciwbólowo. Znalazł stosowanie w lecznictwie, m.in. oraz jako lek drugiego rzutu w uśmierzaniu bólów nowotworowych. Jego toksyczność jest zbliżona do morfiny, jednak powoduje słabszą depresję układu oddechowego i w mniejszym stopniu wywołuje euforię. Wykazuje też umiarkowane działanie przeciwkaszlowe. Powoduje uzależnienie podobne do morfiny, jednak objawy pod odstawieniu metadonu przebiegają wolniej i łagodniej niż w przypadku morfiny. Na tej obserwacji oparty jest program metadonowy leczenia uzależnienia od opiatów.